Karolina Nowicka Karolina Nowicka
588
BLOG

Parę pytań w sprawie aborcji do tych, co wszystko wiedzą najlepiej

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Aborcja Obserwuj temat Obserwuj notkę 87


No bo nie wiem, naprawdę nie wiem i nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić...

W 2015 roku wykonano 1040 legalnych aborcji. Ile zabiegów dokonuje się nielegalnie? Z analogii z Hiszpanią wynikałoby, że ze 100 tysięcy rocznie, ale czy można tak wnioskować? Wiadomo natomiast, że pięć milionów Polek przynajmniej raz w życiu przerwało ciążę.

[...]

2015 roku wykonano 1040 legalnych aborcji. Ile zabiegów dokonuje się nielegalnie? Z analogii z Hiszpanią wynikałoby, że ze 100 tysięcy rocznie, ale czy można tak wnioskować? Wiadomo natomiast, że pięć milionów Polek przynajmniej raz w życiu przerwało ciążę.

Co by było, gdyby aborcji nie było wcale? Gdyby te wszystkie dzieci się urodziły? Czy ich matki zapałałyby do nich nagle miłością i stały się odpowiedzialnymi opiekunkami? Czy wszystkie ewentualnie oddane do adopcji dzieci znalazłyby porządnych opiekunów? Czy miałoby to wpływ na całe społeczeństwo?

Pytania te nie mają na celu zmienić niczyjego nastawienia, są jedynie próbą uzyskania odpowiedzi, jak wyglądałby świat bez czegoś, co wielu z nas uważa za zło. Czy jest to zło bezwzględne? Jeśli tak, to każde nienarodzone dziecko powinno było dostać szansę na życie, choćby i najkrótsze i najboleśniejsze, choćby w najgorszej rodzinie, u najmniej odpowiedzialnych rodziców.

Proszę wysilić wyobraźnię. Na całym świecie przeprowadza się miliony aborcji rocznie. Powiedzmy sobie wprost: miliony ludzi nie dostają szansy na życie. Wydawałoby się, że w idealnym państwie nie powinno być żadnego takiego zabiegu. Ale tak samo nie powinno być maltretowanych, gwałconych i zaniedbywanych dzieci, dzieci oddanych pod przymusem ekonomicznym (ani jakimkolwiek) do adopcji, dzieci cierpiących na nieuleczalną bolesną chorobę. Czy zatem aborcja jest zawsze złem bezwzględnym?

Tak od siebie już dodam (po raz kolejny), że każdy, kto sarka na bezdzietnych z wyboru, powinien zostać powieszony za... cokolwiek tak ma największego. Niektórzy ludzie nie powinni mieć dzieci i wielu z nich doskonale zdaje sobie tego sprawę.


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo