Nie tylko Polska się starzeje. Cały świat białego (i pewnie żółtego również) człowieka przeżywa istną tragedię demograficzną. Proponowane rozwiązania? A choćby takie:
Pomysł iście diaboliczny, rozpaczliwy i... bezsensowny. Bezdzietni już teraz płacą za edukację i leczenie nie swoich dzieci, a rodziny otrzymują spore wsparcie, chociażby przez 500+. Pomysł pana Morlanda, by bezdzietnym dołożyć jeszcze jedno obciążenie, jest w moim mniemaniu głęboko niesprawiedliwy i zwyczajnie nieskuteczny. Jak było mało dzieci, tak będzie nadal. Wszelkie zachęty finansowe przemawiają jedynie do patologii, która rozmnaża się z dużą ochotą, gdyż nie widzi sensu samodzielnego polepszania swojego bytu. A wszelkie kary są i tak niższe od kosztu wychowania potomka, więc rozsądni ludzie żadnego podatku się nie przestraszą.
Komentarze