Karolina Nowicka Karolina Nowicka
291
BLOG

Urocze wybryki papieża Franciszka

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Kościół Obserwuj temat Obserwuj notkę 13


Oj, nie podoba się niektórym „katolikom” obecny dzierżawca Piotrowego tronu, cholernie nie podoba. :) To, co wygaduje, przyprawia większość owieczek o palpitacje serca. Zupełnie jakby zapomniały, że papież – według ich dogmatu – jest nieomylny w kwestii wiary.

Dialog ekumeniczny w wykonaniu papieża Franciszka coraz bardziej zdaje się być „dialogizmem”, w którym za cenę dobrych relacji całkowicie pomija się trudne tematy, w tym również prawdę o tym, że to w Kościele katolickim Chrystus zdeponował pełnię środków zbawczych. Tym razem Franciszek miał stwierdzić, że… „nie musimy obawiać się sytuacji, w której ktoś, kto tyle co usłyszał przesłanie Dobrej Nowiny, wybierze inną wspólnotę wiary niż nasza”.

I jak tu nie rwać włosów z głowy? Przecież niedługo papież ogłosi, że Kościół nie ma patentu na zbawienie. A może już coś takiego powiedział? Uświadomcie mnie, jeśli łaska. :)

Sprawa ze współczesnymi katolikami (i „katolikami”) ma się tak, że gdy słyszą bądź czytają coś, co im nie pasuje, to już nie pochylają głów i grzecznie przytakują (jak by pewnie postąpili ich lepiej wytresowani przodkowie), tylko jawnie kwestionują niektóre wypowiedzi, nawet jeśli ich autorem jest najwyższy urzędnik w Kościele. Dla części wiernych papcio Franek jest wręcz uosobieniem Antychrysta, który trafił na stołek wyłącznie dzięki matactwu sił diabelskich; jego zadanie to destabilizacja Kościoła Rzymskokatolickiego i wywoływanie zamętu w duszach pospólstwa. Czyżby miały się sprawdzić proroctwa o antypapieżu? :)

Z kolei lewica jest argentyńskim duchownym wprost zachwycona. Pan Bergoglio doskonale wpasowuje się w wizerunek progresisty, socjalisty i ekologisty, podbudowując swoim autorytetem nawet najbardziej skrajne lewicowe teorie.

Na lewicowym portalu „Krytyka Polityczna” ukazał się artykuł „Czyżby papież Franciszek był jednak lewakiem?” autorstwa Piotr Wójcika, który stwierdził, że „druga encyklika Franciszka jest z ducha socjaldemokratyczna i progresywna. Występuje przeciwko „świętemu prawu własności” i wzywa do radykalnego otwarcia granic”.

Gdyby obecny namiestnik Chrystusa na Ziemi przejmował się opiniami katolickich owieczek, zapewne wycofałby się ze swoich „bluźnierczych” wystąpień. Jednak nasz leciwy papieżunio wydaje się być nieczuły na krytykę i bez cienia wątpliwości sieje zgorszenie w prawicowych i konserwatywnych głowach. Ale przecież nic nie trwa wiecznie. Czy ten, kto nastanie po papciu Franku, „wyprostuje” jego nauczanie i powróci na łono tradycjonalizmu? Jeśli tak, to szybko się przekona, że o ile starsi przyjmą ten zwrot z ulgą, o tyle młodzi, przyzwyczajeni do odważnych słów Argentyńczyka, będą się buntować. Dla dzisiejszych dwudziestolatków ekologia, równość, tolerancja i różnorodność są na tyle ważne, że odrzucą każdego, kto głosi hasła w stylu opisanych w linkowanym artykule papieży. Poprzednicy pana B. mogli zdobyć dusze ówczesnych zatwardziałych kapitalistów, dzisiaj jednak ich poglądy zostałyby uznane za niemądre i przestarzałe.

Wielokrotnie mnie krytykowano za poruszanie takich spraw w moim blogu, gdyż według niektórych z Was moja wiedza o Kościele jest zbyt nikła, bym mogła merytorycznie krytykować tę instytucję. Przyznaję Wam po części rację, jestem totalnym laikiem, ale... laikiem pytającym, poszukującym i dążącym do Prawdy. A czy Prawda jest przede mną zakryta? Oceńcie tę notkę wedle własnego upodobania, cieszą mnie wszystkie komentarze, które zawierają logiczną polemikę z moimi hipotezami.


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo