Karolina Nowicka Karolina Nowicka
881
BLOG

To, że coś cię gorszy, nie oznacza, że jest to złe

Karolina Nowicka Karolina Nowicka LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 159


Jakiś czas temu pojawiła się na Salonie informacja, że oto w telewizji TVN startuje nowy program pt. „Drag me out”. O czym jest to rzekomo kontrowersyjne show?

"Czas na Show. Drag Me Out" to pierwszy taki program w polskiej telewizji. Sześciu mężczyzn znanych z show-biznesu próbuje swoich sił w rolach drag queens. O tym, kto jest w tym najlepszy, decyduje jury w składzie: Anna Mucha, Andrzej Seweryn oraz Michał Szpak. Program będzie emitowany przez sześć tygodni, prowadzi go piosenkarka i aktywistka Mery Spolsky. Odcinek wyemitowany 5 marca miał osiem procent udziału w rynku i zajął pierwsze miejsce w grupie kanałów komercyjnych. Największą popularnością cieszył się wśród widzów w wieku 30-44 lat mieszkających w dużych miastach.

No, jeśli chodzi o mnie, to na pewno nie zamierzam tego oglądać, wystarczy mi „Priscilla, królowa pustyni”, o której już kiedyś pisałam. :) Przebieranie się facetów za babki w żadnym wypadku mnie nie kręci. Ale i nie gorszy. Nie zniesmacza. Nie oburza. To po prostu nietypowa zabawa, w której ja się nie odnajduję, ale i nie zamierzam jej z tego powodu zohydzać innym. Bo jednak ktoś to ogląda, komuś się podoba, więc dlaczego nie mieliby mieć do takich rozrywek dostępu?

Większość na Salonie jest tym formatem mocno zgorszona. Czy to jednak oznacza, że jest to coś niemoralnego? Bynajmniej. Nasze osobiste odczucia są ważne, ale nie są równe obiektywnej ocenie. Tak naprawdę to nie rozumiem poruszenia, jakie wywołują transwestyci. To zwyczajni ludzie, tyle, że z niezwyczajnymi upodobaniami. Dlaczego tak się nimi podniecacie? Co w tym złego, że jakiś facet się mocno maluje i zakłada kieckę?

Żyjmy i dajmy żyć innym. Niech każdy ogląda, co mu się żywnie podoba, a nie oskarża programy, które mu nie pasują, o demoralizację młodzieży. To do rodziców należy kontrolowanie, co robią ich pociechy z telewizorem czy komputerem. A my odpowiadamy wyłącznie za siebie.


Miłośniczka przyrody, wierząca w Boga (po swojemu) antyklerykałka, obyczajowa liberałka. Lubię słuchać audiobooków, pisać na Salonie, rozmawiać z ludźmi w Necie. W życiu realnym jestem odludkiem, nie angażuję się społecznie, właściwie to po prostu spokojnie wegetuję, starając się jakoś uprzyjemnić sobie tę swoją marną egzystencję. Mało wiem i umiem, dlatego każdego, kto pisze sensownie i merytorycznie bardzo cenię. Z kolei wirtualne mądrale, które wiedzą jeszcze mniej ode mnie, ale za to uwielbiają kłótnie i nie stronią od ad personam, traktuję tak, jak na to zasługują.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo