W ostatnich dniach wokół Kidawy-Błońskiej zaczął tworzyć się sztab ekspertów, którzy pracują nad strategią kampanii. Organizują go architekci sukcesów wyborczych Donalda Tuska - były szef gabinetu premiera, Sławomir Nowak oraz Igor Ostachowicz, zaufany doradca Tuska. Dołączył do nich poseł Rafał Grupiński - ustalił Newsweek. Data publikacji: 10.01.2020
Sztab Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na razie działa jak dobrze naoliwiona maszyna wyborcza. Najważniejsze decyzje podejmują w nim ludzie Donalda Tuska: Sławomir Nowak i Igor Ostachowicz. Sławomir Nowak jest autorem hasła kampanijnego „Prawdziwa prezydent”. Wprost: 24 lutego 2020
– Sławek Nowak, Igor Ostachowicz i reszta sztabu Kidawy dokonała cudu. W cztery miesiące skasowali kandydatkę, która bez ich pracy miała poparcie sięgające 30 proc. Ciekawe, ile kasy przy tym przepalili? – pisze na Facebooku Andrzej Długosz, PR-owiec z Cross Media, związany z PO. 23.04.2020
Sztab Rafała Trzaskowskiego skrzętnie ukrywał, kto kieruje ich kampanią wyborczą. Gdy byli o to pytani przez dziennikarzy, unikali tematu twierdząc, że za działaniami polityka PO stoją „same znakomitości”. Teraz sprawa się skomplikowała, bo jedna ze „znakomitości” usłyszała zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. TVPinfo: 21.07.2020
Prokuratura złożyła do sądu wnioski o areszt dla b. ministra transportu Sławomira Nowaka, b. dowódcy jednostki „Grom” Dariusza Z. oraz biznesmena Jacka P. – poinformowała we wtorek po południu Mirosława Chyr, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. TVPinfo: 21.07.2020
Tak czy owak i siedzi Nowak. Nie ten, ale jednak Nowak i kumple Nowaka kombinują jak Nowaka wyciągnąć. Kombinują, a tam, gdzie kombinatorów wielu zawsze padnie głos z burdelu. I padł.
Niejaki Jan Hartman zaapelował do Donalda Tuska. Chodzi o sprawę Sławomira Nowaka byłego współpracownika Tuska, który został w poniedziałek zatrzymany przez CBA. To nie przelewki- dodał. Hartman stwierdził, że Sławomira Nowaka należy „bronić jako człowieka przed wywózką do kijowskiego mamra”. „Tusk?” - zapytał na koniec, zwracając się do byłego premiera RP i wieloletniego szefa Sławomira.
„Tak czy owak — Zenon Nowak”dotyczyło starego komucha rodem z KPP, który w PRL spadał zawsze na cztery łapy i opierał się wszystkim czystkom do jakich dochodziło w aparacie partyjnym.
