„Pomyślcie. Co trzeba mieć w głowie? Żeby przedstawiać armię, która niszczyła nasz kraj i sprowadziła niewyobrażalne cierpienia i śmierć milionów, jako biedaków, którym święta nie wyszły?” – to fragment tweeta Dawida Wildsteina. Dziennikarz skomentował w ten sposób artykuł Onetu, zilustrowany zdjęciem żołnierzy Wehrmachtu – niemieckiej formacji splamionej brutalnymi zbrodniami – przy choince.https://www.tvp.info/51469809/artykul-onetu-o-wehrmachcie-reakcje-internautow
Co onet nabazgrolił, cofnąć nie idzie. Szum się zrobił i Węglarczyk bazgroły usunął, a oburzonych przeprosił i tu mocno mnie ten Węglarczyk rozczarował, bo dupkiem dziennikarskim się okazał. Tak naprawdę to nikt nie wie, co Węglarczyk chciał przekazać czytelnikowi i czy nie była to przypadkiem prowokacja mająca antyrosyjskie podłoże. Bo akcja działa się w na terenie naszego odwiecznego sąsiada i ostatnio sąsiada bardzo nielubianego. Może też być, że gdzieś w archiwach domowych Węglarczyków Proklamacja Franka się odnalazła

i sentymentalnie się zrobiło. A może słowa wodza wypełzły z czeluści świadomości skołowaciałych

i trza było jakoś to przekazać, powiedzieć też nie mogę, ale hak w tej publikacji był.
Bo kto wpuścił syna oficera niemieckiego, który z Adolfem się kumplował i ambasadorem niemieckim z siedzibą in Warschau uczynił? Co kierowało rządem naszego państwa oceniać nie będę, ale jak Węglarczyk i jemu podobni otrząsną się i do równowagi wrócą, to zacznie się szukanie innych haków, na których może zawisnąć nasz rząd. Bo w dziennikarstwie może są dupki, ale każda historia ma ciąg dalszy, który zawsze jest starannie opracowany.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Uwaga! Wszystkie ilustracje na blogu – niezależnie od sposobu ich powstania (fotografie, grafiki komputerowe, obrazy generowane sztucznie) – mają charakter wyłącznie ilustracyjny i nie przedstawiają rzeczywistych osób. Wszelkie podobieństwa do osób istniejących są przypadkowe. Autor nie przetwarza danych osobowych i nie wykorzystuje wizerunku żadnej osoby bez jej zgody. W razie wątpliwości proszę o kontakt – sporne materiały zostaną usunięte.
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka