Według niemieckiej agencji dpa pod dworzec Keleti podstawiono około 60 autobusów, kolejnych pięć węgierskie władze wysłały na autostradę M1 po migrantów, którzy w piątek wyruszyli na piechotę w kierunku Austrii.
Władze Austrii i Niemiec zgodziły się przyjąć przebywających na Węgrzech uchodźców - poinformował w nocy z piątku na sobotę kanclerz Austrii Werner Faymann.
Wcześniej Werner Faymann uzgodnił z kanclerz Angelą Merkel wspólne stanowisko rządów Niemiec i Austrii w sprawie uchodźców. - Nie pozostawimy tych ludzi bez pomocy - zapewnił Faymann.
Premier Ewa Kopacz poinformowała, że na sobotę na godz. 9 zwołała posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego ws. imigrantów. Trzeba rozważyć wszelkie sposoby na zakończenie tej tragedii humanitarnej - mówiła.
Pontony płyną, autobusy jadą, pociągi stoją. Słowacy chcą chrześcijan, Niemcy ewangelików, a Polska emigrantów. Zespół fachowców się zbierze i zadecyduje, kogo nam przyślą Niemcy. Tak musi być i tak będzie. Powodów do narzekań jednak brak i taki kraj jak Polska 50 tysięcy emigrantów przyjąć może. Jak zajdzie potrzeba to nawet jeszcze raz tyle. Solidarnym trza być i emigrantom pomagać. Do pracy się ,,rwią" i dobrze. Niech się rwą.
Od zaraz przyjmiemy 10 000 lekarzy wszystkich specjalności i ze znajomością języka polskiego. Niech leczą. Brak jest też budowlańców, spawaczy, pielęgniarek, sprzątaczek, opiekunek dla niedołężnych i sfrustrowanych. Ładniejsze i zadbane można do agencji zatrudnić. Niech robią i się bogacą. Na początek minimalnie wynagradzać by szoku od bogactwa nie dostali, a potem normalnie i stopniowo rozwydrzać. Ludzkim trzeba być.
Niech tłumaczą na polski swoje świadectwa szkolne, certyfikaty, życiorysy, świstki o kursach zawodowych i inne pierdoły z normalnym podjęciem pracy związane i niech przybywają. Co wymyślą nasi ,,zespołowcy", zobaczymy niebawem. Co wymyślili przez ostatnie kilka lat widać gołym okiem.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Uwaga! Wszystkie ilustracje na blogu – niezależnie od sposobu ich powstania (fotografie, grafiki komputerowe, obrazy generowane sztucznie) – mają charakter wyłącznie ilustracyjny i nie przedstawiają rzeczywistych osób. Wszelkie podobieństwa do osób istniejących są przypadkowe. Autor nie przetwarza danych osobowych i nie wykorzystuje wizerunku żadnej osoby bez jej zgody. W razie wątpliwości proszę o kontakt – sporne materiały zostaną usunięte.
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka