Temat niemieckich odszkodowań wojennych dla Polski w ostatnich kilkunastu latach kilkakrotnie pojawiał się w polsko-niemieckiej debacie. W 2004 roku specjalna komisja powołana przez ówczesnego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego oszacowała, że w samej tylko stolicy straty wyrządzone przez Niemców przekraczają 45 miliardów dolarów.Odpowiedzią na te słowa był list ówczesnego szefa niemieckiej dyplomacji Franka-Waltera Steinmeiera, który stwierdził, że Polska nie ma podstaw do jakichkolwiek żądań odszkodowawczych. Steinmeier przypomniał, że już w 1953 roku władze Polski zrzekły się roszczeń wobec zachodniego sąsiada.
W 1953 roku Polska wiążąco (...) zrezygnowała z dalszych świadczeń reparacyjnych dla całych Niemiec i w okresie późniejszym wielokrotnie to potwierdzała
- skomentowała rzeczniczka rządu Niemiec Ulrike Demmer
Fakty