Przedwczoraj, 18 czerwca, zawiesiłem na płocie S24 baner wyborczy, w którym przedstawiłem, co moim zdaniem jest sednem decyzji wyborczych, które Polacy podejmą w głosowaniu 28 czerwca 2020. Najbardziej istotnym elementem tekstu było podkreślenie jednoznaczności sytuacji, w której oddanie głosu na Prezydenta Andrzeja Dudę jest niezbędne, by Polska przetrwała i jeszcze szybciej się rozwijała. Zwycięstwo powinno się rozstrzygnąć w pierwszej turze, by definitywnie rozstrzygnąć problem, czyja będzie Polska. Tekst był znacznie szerszy, niż zaprezentowana teraz konkluzja, ale nie dotarł do wielu czytelników. Przetrwał na płocie zaledwie trzy godziny, bo zerwał się wiatr trollowych notek, które zwykle nie są czytane, ale spychają niechciane teksty szybko do piwnicy.
Z różnych obszarów Polski nadchodzą już wieści o zrywaniu, czy niszczeniu banerów kandydata Andrzeja Dudy, a nawet o podpalaniu domostw tych, którzy wystawiają je na swoich nieruchomościach, by pokazać, że są zwolennikami drugiej kadencji Prezydenta.
Nie mam więc żadnych oporów, by wydobyć ten tekst z piwnicy i ponownie zawiesić go na płocie. Proszę bardzo:
https://www.salon24.pl/u/krakow-broda/1055600,jasniej-juz-chyba-nigdy-nie-bedzie