Parę miesięcy wstecz poobiednią sjestę nad Morzem Czerwonym zakłóciło nam dwóch Rosjan licytujących się multimedialnymi funkcjami swych komórek. Irytacja przeszła mi, gdy uświadomiłem sobie, że przecież i te komórki i wakacje w Egipcie sam braciom Słowianom zafundowałem. Dużo jeżdżę służbowo, w dodatku ogrzewam dom olejem - czyli przetworzoną 'west siberian crude' po 70$ za baryłkę.
Co tu gadać, bez tej kasy zamiast łapać opaleniznę pewno leżeliby w sfrustrowanych gumofilcach w jakimś rowie pod Smoleńskiem.
Miło mi, że w rewanżu sam prezydent Putin z determinacją godną potomka obrońców Stalingradu zadeklarował: "Tak dłużej być nie może, nasza ropa musi trafiać do odbiorców " (1) . Panie Putin, skoro o tym mowa, Pan będzie łaskaw - ten zawór po lewej - tak, ruchem przeciwnym do wskazówek zegara...
(1) http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=97&ShowArticleId=27464
Inne tematy w dziale Polityka