leniuch102 leniuch102
777
BLOG

Nie pisałem, bo uszkodziłem sobie mózg.

leniuch102 leniuch102 Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Nie, nie walnąłem się bynajmniej młotkiem w płat czołowy wbijając gwoździk, ale prawie.
Poszedłem mianowicie do sklepu pooglądać telewizory. Chcę kupić - idę pooglądać. Kłopot w tym, że przed wyjściem zajrzałem do interku zasięgnąć opinii internautów. Jak powszechnie wiadomo, opinie te pisują opłaceni studenci, odpowiednio poinstruowani przez producentów telewizorów.
Nie pij, nie pal, nie czytaj takich opinii, oto moja rada, z której sam skorzystam, jak tylko mózg mi wyzdrowieje.
Większość tych wpisów to łatwe do przejrzenia dyrdymały typu: "Telewizor który zamówiłam działa idealnie. Warto było wydać takie pieniądze jest tego wart. Oglodajoc dobry film ,czujemy się jak wkinie." wklepywane zapewne przez leszcze a 3 zł za wpis. Jednakowoż wśród tej niegramatycznej, nieortograficznej masówki czają się prawdziwi mistrzowie, tacy ninja przekazu podprogowego. Jeśli brniesz w komentarze dalej, na pewno się na nich natkniesz, a wtedy ugodzą cię swoją zatrutą strzałą, np.:
"ten model ma tak niesamowicie widoczną winietę (przyciemnienie obrazu na brzegach) - że aż strach"
Ten model? Ten model, który właśnie zamierzam kupić? "Winietę"????
WTF?
"Aż strach"!?
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że "winietę zobaczył" kret nasłany przez japońską konkurencję, ale nawet przekupny posłaniec przynosi czasem prawdziwe wiadomości.
Tę akurat było łatwo sprawdzić. Stanąłem, patrzę - "winieta" jak wół. Albo nie... to chyba oświetlenie tej sceny... poczekam aż się demo przekręci i jeszcze raz się przyjrzę. Jest, widzi pani, takie ciemne z brzegu! Nie widzi? O znowu!
Ale - ale... gdzie stoją te japońskie ? O, tu tej winiety nie ma... no tak, bo w odróżnieniu do koreańskich wyświetlają głównie ciemne klipy. O kurcze... widzi pani? Tu na tym błękitnym niebie też - nie da się ukryć - winieta.
Wpatrywanie się w nieuchwytne winiety może zniszczyć wzrok, zakłócić błędnik, wysłać może do rygi - no ale przeciez nie zdemolować mózg. Mózg, mili, lasuje się całkiem mimochodem, w tle. Kątem oka bowiem, (koncentrując się -przypomnę na detalach brzegu obrazu), kątem ucha i oka przyswajamy reklamy producentów telewizorów.
O ile ci japońscy ograniczają się do widoczków sprytnie maskujących ich własne, ciemne winiety, to koreańczycy idą na - koreańską - całość. I to nie tylko jeśli idzie o paletę nawymiotnych kolorów.  Reklamówki wiodącej koreańskiej firmy są rekordami bezguścia. Wyfotoszopowane rodzinki wpatrują się w nich w telewizory z intensywnością jakiej nie uświadczy w sanktuariach maryjnych. Pamiętacie "Między słowami" i japońskiego reżysera zachęcającego Billa Murraya, by patrzył "more intense"? No właśnie.
Oto na ekranie pojawia się koreańska kreskówka z potworkami przypominającymi kulki zielonego guano. Reklamowa matka na ten widok popuszcza z zachwytu. No bardziej zachwycić się już nie można. Można! Za chwilę spogląda na swoje dziecko i do zachwytu dołącza niagara miłości. Ona kocha ten telewizor, kocha swoje dziecko, ale dziecko oglądające telewizor kocha 1920 x 1080 razy bardziej.
Itd. itp.
Najgorsze są filmiki usiłujące być jakoś tam zabawne, jak ten o starszym fotografie, który przedwojenną lustrzanką próbuje zrobić portret koreańskiemu wyobrażeniu arystokraty. Zanim dziadyga rozstawi swoje pudło, francuska pokojówka w opiętym jak z pornola koronkowym fartuszku kucnie i pyknie panu zdjęcie ze smartfona i jeszcze wyśle do telewizora. A dziadek wychodząc zleci z lustrzanką ze schodów, ha ha.
Oczami duszy widzę jak dochodzi do zatwierdzania takich reklam do emisji: grupa tłustawych koreańskich menedżerów ogląda zamówione filmy, krzywi się i wymyśla swoje własne.
Ktoś powinien delikatnie im wytłumaczyć, że pracując w swojej korporacji po 20 godzin na dobę powinni zdać się na poczucie humoru kogoś normalnego. Normalnego w - powiedzmy - europejskim sensie.
Bo filmiki wymyślone przez nich uszkadzają widzom mózgi.

leniuch102
O mnie leniuch102

treści "osobiste": https://leniuch.home.blog/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Technologie