Ten tydzień stał pod znakiem filmu. Na jego zakończenie notatka służbowa płk. Tadeusza Kosowskiego z Wydz. II Dep. III MSW (30.08.1978 r.):
Mjr W. Poczmański z Wydziału IV Departamentu III MSW poinformował mnie, że w rozmowie z ko „BP” dowiedział się, iż fakt pobytu w końcu lutego br. w Łódzkiej Wytwórni Filmowej Włodzimierza Sokorskiego, Wojciecha Żukrowskiego i reżysera filmowego Poręby miał miejsce.
Wymienieni byli na projekcji filmu reżysera W. Kluby „Świętokrzyski Sowizdrzał” w/g scenariusza Józefa Ozgi-Michalskiego.
Po obejrzeniu tego filmu wraz z autorem scenariusza udali się na obiad do lokalu SPATiF w Łodzi, gdzie żadnego pijaństwa nie było, gdyż Wojciech Żukrowski z Wł. Sokorskim wracali do Warszawy samochodem. W towarzystwie wymienionych na obiedzie byli jeszcze:
- Stanisław SKUBNIEWSKI – kierownik produkcji
- Grzegorz KRÓLIKIEWICZ - reżyser filmowy Łódź
- Ryszard CZEKAŁA - reżyser filmowy Kraków
- Jerzy WAWRZAK – kierownik literacki Zespołu Filmowego „Profil”.
Do ich stolika w tym czasie dochodziły różne osoby będące w SPATiFie, ale ko „BP” nie jest w stanie ich podać. W/g oświadczenia „ko” przedmiotem rozmowy wym. osób był obejrzany przez nich film.
W identyfikacji osoby, kryjącej się pod skrótem ko BP, pomaga przegląd osób występujących w tekście notatki. Jako jedyny pasuje inicjałami znany również z działalności politycznej reżyser Bohdan Poręba. Co więcej brał bezpośredni udział w wydarzeniach, o których Kosowski zbierał informacje. Po trzecie Poczmański był funkcjonariuszem Wydziału regulaminowo zajmującego się m.in. filmem i filmowcami. Sam Poczmański początkowo specjalizował się w ochronie środowiska teatralnego, ale zmienił specjalizację. Przypomnę, że to jego notatka utrąciła pasyjną sztukę Dejmka w Teatrze Ateneum. Kosowski zajął się filmem incydentalnie, ale miał za przewodnika na nieznanym terenie Poczmańskiego. Po czwarte - zapewniam Czytelników, że bliska i zażyła znajomość Poczmańskiego i Poręby datowała się na wiele lat przed 1978 r., o czym w przyszłym tygodniu. Podsumowując, z dokumentacji zgromadzonej w tej teczce wynika, że Bohdan Poręba został wykorzystany w powyższej sprawie w charakterze kontaktu operacyjnego.
Wyjaśniam, że co najmniej dwa najbliższe tygodnie poświęcę tematowi , co i jak publikują w IPN pracownicy tej instytucji, wzdragam się przed użyciem słowa historycy.
Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura