Andrzej.Madej Andrzej.Madej
357
BLOG

Budowa skansenu Polska

Andrzej.Madej Andrzej.Madej Seniorzy Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Państwowe premiowanie Polskiej humanistyki za podejmowanie zagadnień interesujących dla zagranicy, jest dezercją z rywalizacji w globalnie otwartej sieci wiedzy.

Szanowna Pani Profesor Elżbieta Mączyńska  

Prezes Zarządu Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego

W związku z propozycją wicepremiera Jarosława Gowina, by finansowanie rozwoju polskiej humanistyki mocno powiązać z publikacjami prac Polskich uczonych w zagranicznych wydawnictwach, zwracam się do Pani Prezes z sugestią podjęcia przez Polskie Towarzystwo Ekonomiczne debaty na temat znaczenia języka ojczystego, dla podnoszenia dobrostanu społecznego i dobrobytu materialnego, z punktu widzenia zmian zachodzących w gospodarce opartej na wiedzy. Zmian, wymagających rozwoju kompetencji społecznych, poprzez różne formy samokształcenia przez całe życie. 

Przewiduję, że podjęcie takiej debaty pozwoli nie tylko na zatrzymanie projektów lekceważących znaczenie modernizacji języka polskiego dla powszechnego i sprawiedliwego wykorzystywania nowoczesnych narzędzi i technologii, ale również przekona rządzących do wzmocnienia infrastruktury społecznej gospodarki rynkowej o nowe instytucje wspomagające kompetencje pracy solidarnej.

Uzasadnienie

Oceniając procesy zmian w sposobach podnoszenia dobrostanu społecznego, coraz wyraźniej widać wzrost znaczenia samodzielności i pracy solidarnej dla sprawiedliwego i powszechnego wykorzystania nowoczesnych narzędzi i technologii. A co za tym idzie, coraz wyraźniej widać wzrost znaczenia domowej edukacji pracy solidarnej.

Ten obyczaj, oparty na samokształceniu w rodzinie, jako najefektywniejszej formie uczenia się przez całe życie, powinien stawać się fundamentem całego spersonalizowanego systemu edukacji. Realizującego paradygmat solidarnego rozwoju wiedzy, jako powiązania ciekawości i miłości na drodze do prawdy.

Rosnące znaczenie pracy solidarnej, było podstawą do wskazania na Sektor dobroczynności, jako na kluczowy z sektorów gospodarki opartej na wiedzy. A w konsekwencji, do wskazania potrzeb zmian wskaźników rozwoju gospodarczego z ilościowych (np. PKB) na jakościowe (np. Solidarny Rozwój Wiedzy). I wykorzystania pomiarów atrakcyjności pojęć, wyrażających praktykę samodzielności gospodarowania w cyfrowych sieciach, dla jakościowych wskaźnikowych ocen zmian dobrostanu społecznego.

Co przedstawialiśmy z dr Pawłem Drobnym na Konwersatorium w Polskim Towarzystwie Ekonomicznym 25 stycznia 2018 roku ( https://www.youtube.com/watch?v=3ID9E3MlEOI.   https://www.salon24.pl/u/madej/841501,nowoczesnosc-dla-wolnosci )

Obawiam się jednak, że rozpoznania te nie są znane zespołowi eksperckiemu doradzającemu Ministrowi Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Że zespół ten nie dostrzega też zmian w efektywności różnych form pracy dla zaspokajania potrzeb. Zmian zachodzących pomiędzy mijającym okresem gospodarki opartej na kapitale a nadchodzącym okresem gospodarki opartej na wiedzy. I co za tym idzie, że wicepremier Jarosław Gowin, nie uwzględnia procesu przechodzenia w edukacji wszystkich okresów życia, z paradygmatu "komercyjny rozwój wiedzy" do paradygmatu "solidarny rozwój wiedzy”.  

Tymczasem zmiany te wywołują coraz większe zrozumienie i rzecznictwo, wśród praktyków oczekujących na usprawnienie systemu ochrony zdrowia poprzez kompetencyjną samoregulację telemedycyny, czy osób dostrzegających w trzecim pokoleniu (nestorów) potencjał pracy solidarnej dla powiększania cyfrowych zasobów kultury narodowej. Tym samym, kwestia powstania nowych publicznych instytucji dla rozwoju języka czy standardów solidarności, staje się wyzwaniem rozwoju kultury gospodarczej.

https://www.salon24.pl/u/madej/923706,jezyk-samorzadnosci-nestorow

W tym ekonomicznym kontekście, utrudnianie rozwoju języka polskiego przez wskazaną propozycję „Konstytucji dla Nauki”, na co zwraca uwagę między innymi prof. Andrzej Nowak https://wpolityce.pl/polityka/428324-prof-nowak-nie-chcialbym-zeby-pis-zlikwidowal-humanistyke, jawi się jako polityczne podnoszenie bariery rozwoju infrastruktury społecznej gospodarki rynkowej.

Wobec tego, właściwym wydaje mi zajęcie przez ekonomistów stanowiska wobec następujących dylematów:

Czy zmiany zachodzące w gospodarce opartej na wiedzy, wskazują na potrzebę wzrostu współdziałania opartego na zaufaniu, czy też nie będą tego wymagały ?

Jeżeli gospodarka oparta na wiedzy wymagać będzie więcej współdziałania i zaufania, to czy proces jej humanizacji będzie wymagał rozwoju języków ojczystych, czy też będzie się on opierał na języku uniwersalnym (angielskim) ?

Czy wartościowanie procesów rozwojowych w gospodarce opartej na wiedzy będzie się opierało na miarach pieniężnych, czy też będzie wprowadzało nowe wskaźniki wykorzystujące obserwację specyficznych pojęć stosowanych w różnych językach do rozwoju wiedzy na platformach komunikacyjnych ?


Andrzej Madej , Przewodniczący Grupy Inicjatywnej Krakowskiej Strategii Profilaktyki Medycznej

Kraków , 11 stycznia 2019.

Posiwiały szatyn, 182 / 82.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo