Aleksandra Domańska przekazała fanom, jak ma na imię jej syn. Fot. Instagram
Aleksandra Domańska przekazała fanom, jak ma na imię jej syn. Fot. Instagram

Znana aktorka sądzi, że nadała dziecku imię "gender neutralne". Bardzo się myli

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 105
Aleksandra Domańska urodziła syna w ubiegłym roku. Długo ukrywała przed fanami, jakie imię wybrali rodzice dla swojego dziecka, zastrzegając, że jest "neutralne" lub "bezpłciowe". Okazuje się, że padło na... Ariela. Imię jest męskie i wywodzi się z biblii.

Rodzice w dzisiejszych czasach czasem podejmują decyzję, by nie narzucać płci swojemu dziecku. Tłumaczą to tym, że nie jest w stanie decydować o sobie i musi dorosnąć, by świadomie wybrać płeć oraz orientację seksualną. Taki trend promowała m.in. gwiazda seriali TVP Julia Rosnowska. W sieci noworodka nazywała "małym człowiekiem", zamiast używania słów "chłopiec" lub "dziewczynka" na określenie płci. "Mały Człowiek jeszcze nie ma imienia. Powoli go poznajemy, przyglądamy się i zastanawiamy się na kogo wygląda" - pisała Rosnowska. 

Czytaj: 

Nie tylko ona w świecie polskiego filmu postanowiła pozostawić decyzję dziecku co do swoich preferencji. Aleksandra Domańska - aktorka znana z ról w "Drogówce", "Pod mocnym Aniołem" czy "Bodo" - wyznała, że nadała imię neutralne płciowo dla swojego rocznego dziecka. Na Instagramie napisała jednak, że mowa o... Arielu, który jest bezsprzecznie męskim imieniem pochodzenia hebrajskiego. Żeńską formą tego imienia jest Ariela. Prawdopodobnie nie miała o tym pojęcia celebrytka, gdy postanowiła wytłumaczyć się z decyzji.   

Ariel to imię gender neutralne? 

- Imię gender neutralne, moi mili hejterzy, to nie jest żaden wybryk natury. Takim imieniem jest na przykład Alex, Kai, Max, Eli, Ari, Ariel, Aron, Sasha. Czy są one wydziwaczone? Dziękuję ci losie, że moje życie obfituje w takie chwile, wydarzenia i ludzi, dzięki którym czyjeś imię nie jest dla mnie powodem do niezdrowej ekscytacji. Życzę wam jak najlepiej i dużo akceptacji - polemizowała z krytykami w sieci Domańska w ubiegłym roku, gdy oznajmiła, że chce dać swojemu dziecku imię neutralne płciowo. 

- Dlaczego miałabym to robić swojemu dziecku? Dlaczego jego wizerunek miałby funkcjonować w internecie w momencie, w którym on o tym nie zadecydował - dodała aktorka.

Okazało się, że według Domańskiej "neutralne płciowo" jest męskie imię Ariel. Niektórzy internauci krytykowali ten wybór, stwierdzając, że kojarzy się im z nazwą znanego proszku do prania.  

Moda na imiona, nieokreślające płci

- Cześć. Mam na imię Aleksandra. Jestem mamą Ariela. Artystką serca. Kobietą poszukującą, próbującą, doświadczającą, popełniającą błędy. Jestem. Oddycham. Zmieniam się. Mienię się milionem barw - napisała fanom Domańska. 

 

W Starym Testamencie "Ariel" był po prostu inną nazwą miasta Jerozolima. W języku hebrajskim oznacza „lew Boga”. 

GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości