awantura tu, tam, pogania jedna drugą, każda ważna, miny robią i jad sączą, ścigają się o mą duszę...
ja mam kolejną; trochę w niej Tuwima, trochę Chamowa, no i nie wszystko mogę zidentyfikować... skądś coś kiedyś ściągnęłam albo mrówki kontrabandę przyniosły - wkopałam w grunt, czyli w kretowiska, no i się panoszy...
---------
urwane...

niosłem...

czułem...

cielska...

zielsk...

:))
/M. Białoszewski, Awanturki, w: Wiersze wybrane i dobrane, Warszawa 1980/
i jeszcze: płotki dla cielsk

nie obrażam, czasem coś za szybko napiszę; albo - emerytką JUŻ jestem, więc - nie hejtuję:)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości