HareM HareM
1388
BLOG

Świątek niczym Cassius Clay

HareM HareM Tenis Obserwuj temat Obserwuj notkę 46

Ktoś może zapytać czemu akurat tego killera umieściłem w tytule. Odpowiadam. Raz, że był najlepszy. Dwa, że będąc w wieku Igi rozniósł w finale w Rzymie boksera ze ścisłej światowej czołówki, mniejsza o szczegóły. A trzy, że Iga najlepsze wyniki, przynajmniej dotąd, uzyskuje na mączce. A mączka to przecież clay.
Dzisiaj Polka dokonała makabrycznego morderstwa na Czeszce. Tak to trzeba określić. W zasadzie nazwać po imieniu. Pliskova wcale nie grała tak źle. Źle serwowała. Zgoda. Ale reszta? Tylko patrzeć jak Czesi zerwą z nami stosunki dyplomatyczne. Toż to było tornado jak swego czasu Tyson z Gołotą. Jakbym im miał coś radzić, to niech przełkną ślinę i wezmą z nas przykład. Myśmy też z Jankesami stosunków nie zrywali.
To jest coś niebywałego, to co wczoraj i dziś pokazała nasza, jeszcze do końca tego miesiąca, nastolatka. Jedno wielkie chapeau bas. Przebiła w ten weekend i postawiła w kącie Lewandowskiego. On dokonał wielkiego wyczynu, ale zrobił to w sobotę w takim sobie stylu (m.in. nie wykorzystał sytuacji, którą wykorzystałbym nawet ja). Ona rozegrała dwa wielkie mecze z tenisistkami z top-10, nie dając im najmniejszych szans, jedną z nich rozrywając wręcz na strzępy, a w dodatku, musząc grać w sobotę drugi mecz w ciągu jednego dnia, wygrała (też bez wątpliwości) z talentem podobnej wartości jak ona.
Co by więcej nie pisać. Mamy nową królową Rzymu. Z Polski rodem.
Za dwa tygodnie Paryż. Nie wiem jak spisze się w nim aktualna królowa tego miasta, ale ja bym się tym na zapas, tak za bardzo, nie martwił.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport