HareM HareM
298
BLOG

Fręch Opened!

HareM HareM Tenis Obserwuj temat Obserwuj notkę 2
I to mocno!

No to mamy pierwszą niespodziankę turnieju. I to z udziałem Polki. Rozstawiona we francuskim Szlemie Chinka Żang która, jak pamiętam, w zeszłym roku w którymś ze spotkań stoczyła długi i zwycięski pojedynek z Magdą, ale Linette, dziś dostała srogie rewanż, w formie batów w dodatku, od naszej rakiety nr 3.
Magda, jak napisałem, otwarła. Otwarła na szóstkę. Nawet na dwie. 6:1, 6:1. Nie spodziewam się po Polce udziału w zaawansowanej fazie turnieju choćby ze względu na to, że najdalej w trzeciej rundzie trafia na nr 2 na świecie, ale bardzo ważne, że dała radę z zawodniczką będącą znacznie wyżej w tenisowej hierarchii. Miejmy nadzieję, że nie straci impetu i w drugim meczu też będzie górą. Tym bardziej, że potencjalna rywalka (Rachimowa lub Bejlek) co najwyżej z jej półki. A potem? A potem niech nastąpi największa sensacja sezonu.
Tymczasem Hurki, po słabiutkim początku, zdążył się jeszcze w pierwszym secie ogarnąć. I teraz też prowadzi z przełamaniem (choć akurat już to rywal zdołał przed sekundą odkręcić). Miejmy nadzieję, że Goffin szybko wymięknie, bo zaraz po tym meczu gra Magda Linette, a ja bym ją chciał zobaczyć, a od 16-tej mam co innego na głowie.
W każdym razie na tę chwilę wszystko układa się lepiej niż się zanosiło. Obyśmy dzień kończyli w równie dobrych nastrojach jak go zaczęliśmy.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Sport