HareM HareM
267
BLOG

Dopingowa paranoja zwiększy swą prędkość do kosmicznej

HareM HareM Rozmaitości Obserwuj notkę 4

 

WADA czyli, tak mniej więcej, Światowa Agencja do Walki z Dopingiem, znów totalnie się kompromituje udowadniając, po raz kolejny zresztą, że ten dziwacznie brzmiący z punktu widzenia Polaka akronim, jaki ją w naszym języku określa, jest w tym przypadku dość adekwatny.

W przeszłości towarzystwo z WADA kompromitowało się już wielokrotnie, w ogóle się tym, a propos, nie przejmując. Coś jak rząd naszego szczerego i wiecznie zadowolonego z siebie i swojej pracy przywódcy. Więc kolejne robienie z siebie pośmiewiska niby aż tak dziwne nie jest.

Tym razem jednak chcą przegiąć za bardzo. Ustalili mianowicie (a piszę to na podstawie tego, co publicznie i głośno wyartykułował nasz dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski, któremu chyba można w tej mierze wierzyć w stu procentach), że „walka” z dopingiem przybierze formę wręcz groteskową. Otóż. Od 2015 roku gość, którego złapie się na dopingu, jeśli zadeklaruje współpracę z WADA i ujawni nazwiska wszystkich współprzestępców, nie dość że nie zostanie ukarany (to bym jeszcze jakoś zrozumiał, choć trudno się pogodzić z pełnym uniewinnieniem) to jeszcze zachowa wszystkie zdobyte nieprawnie trofea.

Sportowa farsa osiągnęła apogeum. Jeszcze chwila i dogoni polityczną. I o to niektórym, zdaje się chodzi.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości