HareM HareM
497
BLOG

Zuniga załatwił Scolariemu alibi

HareM HareM Rozmaitości Obserwuj notkę 15

Największym wygranym piątkowego wieczoru na stadionie w Fortalezie był niewątpliwie Felipe Scolari. Nie dość, że jego podopieczni (do tej pory nie rozumiem jak dysponujący takim potencjałem i tak dobrze ułożony zespół jak Kolumbia mógł sobie pozwolić w tym momencie na taką porażkę) pokonali w ćwierćfinale zespół, z którym na każde 10 spotkań przegrali by przynajmniej siedem, to jeszcze kolumbijski obrońca wyrobił trenerowi alibi na najbliższy wtorek.

We wtorek Brazylia oczywiście z Niemcami przegra. Na pomeczowej konferencji okaże się, że wszystko z powodu absencji Neymara. I wyjdzie na to, że winny nie jest Scolari, który źle przygotował drużynę i źle dobrał skład, ale Juan Zuniga, którego faul doprowadził do osłabienia Brazylijczyków.

Będzie to oczywiście wierutna bzdura. Zespół gospodarzy, który wystawił Scolari na tym czempionacie, nie zasłużył sobie na to, żeby być w strefie medalowej, a co dopiero walczyć w finale o tytuł. Z Neymarem czy bez, aktualni reprezentanci Brazylii nie są w stanie pokonać takich drużyn jak Niemcy czy Holandia. Scolari o tym wie. Ale swoje na rzeczonej konferencji powie. Co innego mu zresztą zostanie? Musiałby przyznać, że popełnił błędy. A tego, jak wskazuje jego dotychczasowe postępowanie na mistrzostwach, nie zrobi na pewno.

Już słyszę te gromy, jakie posypią się po półfinałowej porażce na Zunigę. Faul był oczywiście ewidentny, ale nastąpił w ferworze walki i, moim zdaniem, w żaden sposób nie wynikał ze złośliwości czy złej woli Kolumbijczyka. I proszę zwrócić uwagę. Teraz, w momencie faulu, tych gromów nie ma. Będą miały miejsce dopiero kiedy się okaże, że nie dla psa kiełbasa. Po półfinale, w którym Brazylię spotka to, co powinno ją spotkać już w meczu z Chile. Odpadnięcie z turnieju.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Rozmaitości