HareM HareM
406
BLOG

Przydałoby się Brazylii solidnie dokopać

HareM HareM Rozmaitości Obserwuj notkę 18

W zasadzie „dokopać” to nieodpowiednie słowo. Bo dokopać to można piłkarzom. W tym sensie dokopali Brazylii niedawno, i to na jej terenie, Niemcy, a zaraz potem Holendrzy. Zapamiętają to reprezentanci kraju kawy  pewnie na zawsze.

Tej Brazylii, o której teraz myślę, Brazylii siatkarskiej, należy w takim razie dościnać. I też tak, żeby popamiętała na wieki. Powodów jest kilka.

Pierwszy powód:

 Od lat nikt im nigdy tak porządnie nie dościnał. No może Rosjanie dwa lata temu w Londynie. Ale to nie było takie dościnanie jak sobie wyobrażam. Żeby tak do nich podejść i trzy razy do siedemnastu im wrzucić.

Drugi powód:

 Zaspokojenie pragnienia. Pragnienia rewanżu. Osiem lat temu, kiedy graliśmy naprawdę piękną siatkówkę, co zaowocowało dotarciem do finału. w tymże finale Brazylia nas zwyczajnie zmasakrowała. Zrobili z nas chłopców do bicia. Obili jak pierwsza piątą ligę i zabrali całą radość z zajęcia drugiego miejsca.

Powód trzeci:

Zachowują się jak jakaś rasa panów. Wszystko dobrze, dopóki nie wejdziesz im w drogę. Jeśli mają z Tobą jakikolwiek konflikt interesów, nie przebierają w środkach. To co wyprawiali podczas i po meczu z Polską, może krwi nie wymaga, ale wymaga solidnego zlania im kuprów w dniu dzisiejszym. Takiego jak osiem lat temu. Tyle, ze w drugą stronę.

 

Pytanie czy nas na to będzie stać.

HareM
O mnie HareM

jakem głodny tom zły, jakem syty to umiem być niezły

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Rozmaitości