marek.w marek.w
969
BLOG

Elon Musk czyli narodziny ZBYT wielkiej potęgi

marek.w marek.w Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 42

Dla czytelników mojego bloga, którzy mnie znają jako zdeklarowanego "Muskofila" ten tytuł musi być zaskoczeniem. Jednak jako rasowy liberał uważam, że  pojedynczy człowiek nie powinien mieć za wielkiej władzy,  jest to zwyczajnie zbyt niebezpieczne. A Musk niepowstrzymanie prąc do realizacji swoich marzeń i planów, jakby przy okazji już zdobył niewyobrażalny majątek, coraz większe wpływy i w efekcie poważną władzę. A przecież to dopiero początek...

Jest oczywiste, że Musk jest jednym z największych geniuszy organizacji w dziejach ludzkości, a najlepszym tego przykładem są dzieje Starlinka. W ciągu dosłownie paru  lat zbudował od zera największą sieć satelitarną, która ma wstępnie dostarczać internet dla całego globu, zaś potem przekształcić się w Strefę Muska, zapewniającą najtańsze usługi satelitarne w dziedzinach łączności, obserwacji ziemi we wszystkich aspektach i wszelkich innych, obecnie niewyobrażalnych. Tak jak całkowitym zaskoczeniem stała się  decydująca rola Starlinka dla obrony Ukrainy przed rosyjską agresją.  Obecnie na Ukrainie pracuje ponad 25 tys. modemów, zapewniających natychmiastową łączność nie tylko wojsku, ale wszelkim innym organizacjom oraz terenowej administracji.

Jak ważną rolę pełni Starlink w wojnie okazało się dopiero po wybuchu burzy w szklance wody, gdy Musk wystąpił ze swoim  planem pokojowym. Wybuchła awantura, która powiązała się nagłym przerwaniem dostępu do Starlinka wojsk ukraińskich, które przerwały na północy rosyjskie linie i weszły kilkadziesiąt km w głąb ich pozycji. Oczywiście "życzliwi" natychmiast oskarżyli Muska o złośliwe zablokowanie dostępu, tymczasem okazało się, że to była  stała blokada dostępu na terenach zajętych przez Rosjan, którą ekipa SpaceX nie zdążyła odblokować. Niechcący okazało się przy okazji, jak precyzyjną kontrolę nad Starlinkiem ma Musk i jego ekipa. Dla woskowych efekty zastosowania Starlinka były szokiem, już obecnie Pentagon planuje zaopatrzyć w modem każdy pojazd, samolot czy okręt, nie mówiąc o dronach, które zapewnią obserwację dowolnego terenu online. A przecież obecne 3 tys. Starlinków to dopiero wersja testowa, SpaceX zamierza obsługiwać ich od kilkunastu tys. do 40 tys. maksymalnie.

Piszę o tym szczegółowo, aby uświadomić, jaką władzę już niedługo uzyska Musk nad dostawami internetu i innych usług satelitarnych, a to jest tylko część jego projektów. Od lat widzimy, jak szybko to internet i media społecznościowe przechwytują promocję oraz debaty polityczne, co daje coraz większe znacznie wielkim koncernom medialnym i wykorzystującym internet. Tymczasem Musk  właśnie kupuje ostatecznie Twitter,  ogólnoświatowe medium społecznościowe dla obiegu wszelkich informacji. Co więcej już wiemy, iż Musk planuje na jego podstawie stworzyć gigantyczną platformę medialno-usługową z kompletem usług informacyjnych, bankowych, społecznych itd. Jeśli ktoś wątpi w możliwość realizacji tak wielkiego projektu, niech zobaczy historię Tesli, Starlinka czy SpaceX-a. Natomiast osobną sprawą, o której myślę z poczuciem niepokoju, będzie wielkość władzy, którą przy okazji osiągnie. 

Bezpośrednią przyczyną napisania obecnego tekstu jest analiza, którą przeprowadziłem na temat dalszych planów POLITYCZNYCH Muska. Wszystko wskazuje, że jego doświadczenia z oporem urzędasów z państwowych agencji oraz kłótni z ostatnimi Prezydentami, czyli Trumpem i Bidenem przekonały go, że czas zabrać się za politykę, a konkretnie zwiększanie zdolności decyzyjnych. Najlepszym zaś sposobem na dotarcie do właściwych decydentów jest poważna (a być może decydująca)  pomoc w wyborach właściwych kandydatów do ważnych stanowisk,  w tym Prezydenta Ameryki. Najbliższe wybory odbędą się w 2024 r. nie tylko na Prezydenta, ale też do Kongresu i sądzę, że Musk już będzie do nich przygotowany.

Musk popiera partię Republikańską, a także Rona DeSantisa, gubernatora Florydy na Prezydenta,  jednocześnie zwalczając Trumpa, co tego doprowadza do furii (ponieważ instynktownie rozumie, jaki groźnym jest przeciwnikiem, z drugiej strony po co Muska obrażał ?).  Jak wiadomo, do wygrania wyborów potrzeba paru rzeczy, jak pieniądze (Wielkie pieniądze !), sprawna kampania promocyjna, pomoc mediów no i dobra ekipa wyborcza. Tak się składa, że Musk będzie mógł zapewnić wszystkie te zasoby, a co do ekipy, chyba nikt nie wątpi w jego zdolności do wybierania utalentowanych ludzi i tworzenia z nich najlepszych na świecie zespołów. Jeśli ktoś wątpi, czy poradzi sobie w tak egzotycznej dla siebie dziedzinie, proszę pamiętać, że mówimy o dziedzinie wiedzy i sztuki zwanej Inżynierią Społeczną, a chyba inżynierem jest niezłym :-)

Z jednej strony z zapartym tchem będę obserwował działalność Muska, który być może nauczy starych wyjadaczy, jak się robi prawdziwą kampanię wyborczą, z drugiej strony czuję prawdziwy niepokój  na myśl o wielkości potęgi jednego człowieka, którą prawdopodobnie osiągnie. To nie jest po prostu bezpieczne ! Wiadomo, jak bardzo podobne możliwości potrafią zdeprawować człowieka przy władzy, wręcz nadszarpnąć jego zdrowie psychiczne, przykładów jest multum. Co prawda w przypadku Elona jest jeden potężny bezpiecznik - na pewno nie zatrzyma się w drodze, aby upajać się swoją potęgą i bezkarnością, ponieważ ma jeszcze inne, najważniejsze dla jego gigantycznego Ego zadanie, czyli  dokonanie Pierwszego Lotu na Marsa  i założenie pierwszej Bazy na obcej planecie.

To oczywiste, że sława człowieka, który tego dokona przekroczy wszelkie czyny, które by mógł dokonać na Ziemi i jego IMIĘ będzie znane przez wieki aż do pierwszego lotu międzygwiezdnego. W końcu tylko raz można otworzyć dla Ludzkości Kolonializację innych planet i reszty Układu Słonecznego. Jestem natomiast pewny, że Musk już wie, że dla najskuteczniej realizacji swojej idei konieczne jest  wejście w ścisły krąg Decydentów  i właśnie zabrał się do tego.

Ps. Z uporem Katona Starszego twierdzę, że musimy przyłożyć maksimum wysiłku dla nawiązania współpracy z firmami Muska w całej gamie jego biznesów. Może zabierze się za to następny rząd...

marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka