marek.w marek.w
1054
BLOG

Jeździec Bez Głowy

marek.w marek.w Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 29

Miłościwie Panujący Car Rosji Putin obecnie kojarzy mi się z obrazem Jeźdźca Bez Głowy, galopującego na oślep, a jego śladem pomyka wataha, pomału zamykająca ramiona szyku podkowy. Carek miał prawie wszystko, wykładane złotem pałace, miasto-bunkier atomowy na Uralu, trzęsących się ze strachu podwładnych. Mógł nawet publicznie znieważać innych Władców, każąc im czekać  na siebie godzinami podczas oficjalnych spotkań.  Nie, On zamarzył o wejściu w podręczniki historii ! NO I WSZEDŁ ...

Aktualnie, po 9 miesiącach wojny globalna sytuacja strategiczna już się wykrystalizowała i jest jasne, że właściwie wszystkie wstępne założenia Kremla upadły. Gdy podczas Olimpiady w Pekinie Putin obiecywał Cesarzowi Xi "małą, zwycięską wojenkę", dostał oczywiście pozwolenie, teraz gdy wojna weszła w fazę totalnej, prowadzonej na wyniszczenie z całym Zachodem (konkretnie z koalicją 50 państw), Chiny nie tylko nie weszły w sojusz militarno-gospodarczy z Rosją, ale faktycznie przyłączyły się do sankcji gospodarczych.  Kto wie, czy nie jest to największa porażka Putina.

Ameryka weszła w tryb wojenny,  a jej władze oficjalnie uznały pokonanie Rosji za najważniejsze zadanie, przez co zwyczajnie nie mogą się już cofnąć bez totalnej kompromitacji Hegemona światowego, a także własnej, osobistej. Bo jest jasne, że każdy polityk z obu partii, który zaproponuje kapitulację wobec Kremla, będzie skończony ! Putin miał nadzieję, że Partia Zdrady Narodowej prowadzona przez Trumpa osiągnie tak duży sukces w wyborach, iż będzie mogła przeforsować wycofanie się Ameryki z wojny. Tymczasem mianowańcy Trumpa hurtem poprzegrywali, a determinacja  Republikanów w Kongresie jeszcze się zwiększyła.

Zdarzyło się coś gorszego, Zachodnia Europa robiąca wzorem Niemiec doskonałe biznesy z Rosją, przetkana przekupionymi politykami, nacjonalistycznymi partiami czy mediami w miarę eskalacji wojny coraz mocniej wchodzi do wspólnego Sojuszu, realizując cele strategiczne  Centrum Decyzyjnego Zachodu,  w którym wiodącą rolę odgrywają Anglosasi. Mniej czy bardziej chętnie poszczególne państwa Unii wprowadzają wspólnie drastyczne sankcje, stopniowo odcinając Rosję od własnego rynku paliw. W rezultacie Europa, która przed wojną importowała 40 % paliw z Rosji, obecnie zeszła do 9 % ! Już jest oczywiste, że wielki strategiczny plan Kremla "zamrożenia" Europy w czasie zimy już się wywrócił, zaś miejsce Rosji, jako głównego dostawcy ropy i gazu zajmują Amerykanie, którzy gwałtownie zwiększają swój eksport do Europy. Na dokładkę marzenia o gwałtownej, a co ważniejsze STAŁEJ podwyżce cen na paliwa również się zawaliły i ceny wróciły na poziom przedwojenny. Nie sądzę, aby właśnie o to chodziło Putinowi :-)

Łączne dostawy uzbrojenia, materiałów strategicznych i pieniędzy  dla Ukrainy od początku wojny osiągnęły poziom porównywalny z rocznymi wydatkami Rosji na Obronę (oficjalne PKB). Co prawda w warunkach kryzysu światowego i bałaganu w przemyśle zbrojeniowym, czego przykładem jest zbyt mała produkcja amunicji, Zachód musi zacisnąć zęby i zmusić się do dodatkowego wysiłku, pogłębionego przez konieczność gwałtownej zamiany dostawców ropy i gazu dla Europy. To oczywiście jest bolesne, ale absolutnie do udźwignięcia, wystarczy przypomnieć, jak przez wiele lat NATO utrzymywało 100-tysięczny Korpus Ekspedycyjny w Afganistanie na końcu skrajnie wydłużonych linii logistycznych. Co więcej, poszczególne państwa, nawet Niemcy przestawiają się pomału na produkcję wojskową i  rzeka dostaw płynących przez Polskę tylko się zwiększa, zaś Rosja nie potrafi jej zakłócić.

Drugim równie ważnym frontem, co militarny na Ukrainie jest  wojna gospodarcza, wypowiedziana przez Zachód Rosji,  znacznie gwałtowniejsza niż podczas Zimnej Wojny, przegranej przez ZSRR, czyli ogromne Imperium. Masowe zamrożenie zagranicznych rosyjskich aktywów, ciężkie sankcje wymierzone w słabe miejsca gospodarki, otwarty szantaż wobec każdej firmy czy kraju ośmielającego się naruszyć zakazy handlu z Rosją, wycofanie z Rosji ogromnej większości firm zachodnich ma na celu doprowadzenie do kolapsu jej gospodarki. Według powszechnych ocen kryzysowy moment nadejdzie wiosną lub latem 23 r. gdy nastąpi załamanie w szeregu dziedzin gospodarki pod ciężarem zachodnich sankcji i własnych kosztów prowadzenia wojny.

Putin zgromadził potężną rezerwę finansową dla opłacenia wojny, co by spokojnie wystarczyło na planowaną kilkutygodniową operację wojskową. Jednak ok. połowy tych zasobów stracił od razu, gdy zamrożono zagraniczne konta.  Dotychczas koszt wojny ze strony Rosji oceniano na ok. 1 mld $ dziennie, przy czym ostatnio, po mobilizacji 500 tys. ludzi, których trzeba dodatkowo wyposażyć, żywić i zaopatrywać w sprzęt i amunicję gwałtownie się zwiększył, gdy rezerwy szybko się wyczerpują, a nikt na świecie nie ma ochoty wspomóc przegrywającego zawodnika. Co więcej, generałowie planują na wiosnę dodatkowy pobór co najmniej 0,5 mln żołnierzy, ponieważ jest już jasne, że obecne siły nie wystarczą do pokonania Ukraińców wspomaganych przez Zachód. A to są dodatkowe ogromne koszty obciążające już zrujnowaną gospodarkę.  Koniec jest więc oczywisty dla wszystkich,  w tym i co sprytniejszych mieszkańców Kremla, jedynym pytaniem jest termin ostatecznej katastrofy.

Przy okazji nie mogę się powstrzymać przed wspomnieniem o druzgoczącej klęsce Rosji w wojnie z Elonem Muskiem, który osobiście ją wypowiedział, osobiście ją prowadzi i wygrywa, gdy jego osobisty Starlink zapewnia najlepszą na świecie łączność dla ukraińskiej armii oraz administracji. Kompletna bezradność wobec technologii dostępnych na Zachodzie jest groźnym memento dla Rosjan.

Dla umiejących słuchać Władców Rosji na ostatnim spotkaniu G-20, zrzeszającego państwa dysponujące 80 % globalnego PKB, zabił dzwon, gdy dosłownie NIKT nie chciał spotkać się z Ławrowem oprócz min. spraw zagranicznych Chin, który wezwał go na dywanik. Zainteresowanym coraz wścieklejszą walką buldogów pod kremlowskim dywanem proponuję rozsiąść się wygodnie i zaopatrzyć w spory zapas popcornu :-). Oj, będzie się działo !

marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka