marek.w marek.w
1415
BLOG

Jak Tuckera Carlsona za niewinność z FOX-a wyrzucono

marek.w marek.w USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 28

25 kwietnia dostałem na swoje imieniny bardzo przyjemny prezent od FOX-a, gdy ogłoszono, że największa ich gwiazda została wyrzucona z posady. Przy czym wbrew pozorom nie jest to wiadomość dotycząca lokalnych rozgrywek w jednym z dużych koncernów medialnych, tylko  sygnał bardzo poważnego zwrotu  na szczytach politycznych Ameryki, wręcz zakończenie pewnej epoki.

Jeszcze 21 kwietnia, w piątek,  Carlson prowadził jak zwykle swój program, w którym zaciekle zwalczał wrogów z partii Demokratycznej, zdrajców wśród Republikanów, którzy śmieli przeciwstawiać się największemu politykowi Ameryki, czyli Trumpowi i pytał, kiedy wreszcie rząd przestanie wyrzucać pieniądze podatników na nikomu niepotrzebną wojenkę hen, gdzieś w dzikiej Europie. Zapowiedział ciąg dalszy w poniedziałek, po czym zniknął z ekranu na stałe. Co się więc stało w międzyczasie ? Otóż w sobotę do kierownictwa FOX-a zajrzała z wizytą "starsza pani"z "propozycją nie do odrzucenia", aby konkretnie porozmawiać o radykalnej korekcie ich polityki programowej. Strony szybko doszły do porozumienia, czego sygnałem dla wszystkich zainteresowanych stała się  natychmiastowa dymisja "Gwiazdy".

Jaka była przyczyna tej konkretnej wizyty ? Otóż kilka tygodni temu  były prezydent Trump wygłosił gromkie przemówienie  do swoich zwolenników znacznie przekraczające zwykły poziom jego głupoty, w którym ciężko naraził się trzem ponadpartyjnym  potęgom Ameryki. Najpierw zaatakował "wewnętrzny Waszyngton", czyli wielką grupę lobbystów, doradców, prawników obsługujących Elitę Władzy, zapowiadając gruntowne ich wietrzenie po zdobyciu władzy na korzyść swoich ludzi, którzy przyjdą z prowincji na ich miejsce. Następnie powtórzył obietnicę, że w ciągu doby dogada się z Putinem i zatrzyma wojnę na Ukrainie, co przy twardym stanowisku Putina może oznaczać tylko pełną kapitulację wobec Rosji połączoną z ordynarną zdradą najlepszych sojuszników USA, jak Ukraina, Polska i inne zaangażowane w odparcie rosyjskiej agresji kraje. Tą deklaracją ostatecznie rozzłościł bardzo wpływowe środowiska zaangażowane w obronę globalnej Hegemonii Ameryki, jak przemysł zbrojeniowy, Pentagon, Służby, Dyplomację, ponieważ jest oczywiste, że tak żałosna kapitulacja przed Rosją Putina oznacza straszny cios dla reputacji i znaczenia USA na całym świecie i ogromny wzrost siły zwycięskiego tandemu Rosja-Chiny. W rezultacie cała ich wieloletnia praca, już nie mówiąc o karierach wyleci na śmietnik. Trzecią potęgą jest Wall-Street, dla którego upadek politycznej potęgi amerykańskiej zwiastuje ogromne kłopoty gospodarcze, choćby z powodu upadku znaczenia dolara jako głównej globalnej waluty.

Dla Centrum Decyzyjnego, prowadzącego zasadniczą rozgrywkę globalną z Chinami oraz dokończenie Zimnej Wojny z Rosją Trump stał się głównym wewnętrznym przeciwnikiem, którego należy zneutralizować ostatecznie. Wybrano wariant pozbawienia go wsparcia najważniejszej prawicowej platformy, czyli FOX-a, wykorzystano przy tym ciężkie kłopoty, w jaki ostatnio wpadł koncern. Otóż po przegranych wyborach w 2020 r. Trump oskarżył  firmy produkujące i obsługujące maszyny do głosowania  o świadome fałszerstwo, co powtórzył FOX. Został za to pozwany do sądu przez jedną z firm, która zażądała 1,5 mld $ za naruszenie jej reputacji i uczciwości, będących podstawą jej działalności. FOX zaczął przegrywać z kretesem proces i dlatego jego adwokatom udało się doprowadzić do ugody, w ramach której musi zapłacić pozywającej firmie 800 mln $. Problem w tym, że kolejna firma żąda już 2,5 mld $, a za nią następne przebierają w niecierpliwości nóżkami, ponieważ dzięki precedensowi mają wygraną w kieszeni. Przed kierownictwem FOX-a  stanęło widmo bankructwa,  a co najmniej wielkiego spadku cen akcji.

W tej sytuacji w sobotę przyszła "starsza pani", jak sądzę w postaci przedstawicieli Wall Street, którzy zaoferowali pomoc w kłopotach w zamian za natychmiastowe porzucenie Trumpa i przejście do obozu DeSantisa, naturalnego kandydata Centrum na kolejnego Prezydenta. Pierwszym efektem osiągniętego porozumienia było wyrzucenie Carlsona, który tworzył z Trumpem bardzo niebezpieczny Tandem, niszcząc medialnie wszelkich przeciwników Trumpa w partii Republikańskiej. Wśród Republikanów zapowiada się bardzo ciekawa rozgrywka, ponieważ  Elita wreszcie ma prawdziwego Lidera,  który może rzucić wyzwanie byłemu Prezydentowi i przy pełnym wsparciu Centrum Decyzyjnego Państwa z nim wygrać, mimo wiernej miłości "prostaczków" dla Trumpa.

Bardzo ciekawa jest data rozgrywki z FOX-em, przypomnę, że 25 kwietnia Biden ogłosił swój akces do walki o następną kadencję, mimo bardzo zaawansowanego wieku. Stanął do walki niejako z musu, mimo że ok. 70 % Amerykanów uważa, że już nie powinien startować, jednak wśród Demokratów po prostu  nie ma nikogo,  kto by mógł go zastąpić w pojedynku z Trumpem. Kamala okazała się nieporozumieniem, a nowego Obamy nie widać...mimo wszystko to Biden mógłby zebrać całość społeczeństwa, gotowego  głosować przeciwko Trumpowi. Dlatego Elita Republikanów poczekała z akcją, aż Biden ostatecznie zgłosi się do wyścigu, ponieważ jest  bardzo wygodnym przeciwnikiem  dla młodego i przebojowego gubernatora Florydy, który wygrał swoje wybory z największą przewagą w całej Ameryce.

W ten sposób nastąpi w końcu zasadnicza zmiana pokoleń, gdy stara (bardzo stara) gwardia ostatecznie ustąpi i uda się na mocno spóźnioną emeryturę.


marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka