Jestem autentycznie zadowolony, ze Putin wreszcie przestał sie czaić i mianował sie z powrotem Prezydentem, a juz szczególnie mnie cieszy, że Putin nadal będzie CAREM.
Nie, nie, nie ujawniłem sie jako tajny agent wpływu Razwiedki, co by tak ucieszylo Prawdziwych Patriotów, nawet nie odbiło mi, co więcej jestem w stanie spokojnie wytłumaczyć, DLACZEGO własciwie tak sie cieszę:
- wielokrotnie pisałem o naszej Wielkiej Grze z Rosją dotyczącej dominacji w Europie Centralnej, Grze, która toczy sie od 6 wieków, z bardzo różnym wynikiem, nawiasem mówiąc... W obecnej rundzie mimo wielkiej róznicy potencjałów, wcale nie stoimy na przegranej pozycji, niemniej przeciwnik jest wyjątkowo groźny i KAŻDA okazja dla jego osłabienia może tylko cieszyć!
-nie znam przy tym lepszego sposobu na osłabienie dowolnego państwa czy nawet Imperium, co zła, zdegenerowana władza nim rządząca. Nie chodzi tu tylko o ogólne osłabienie samego państwa, ale i mentalności, siły moralnej narodu, co powoduje katastrofę prędzej czy później, ale nieuchronnie!
-otóż Putin stał sie przedstawicielem , obrońcą, dobroczyńcą i ZAKŁADNIKIEM kasty biurokratów, wielomilionowej grupy WŁASCICIELI Rosji( wspólnie z Milicją, KGB i oligarchami). Ci Właściciele traktują Rosję i resztę jej mieszkańców jak własna KOLONIĘ, dojąc ja bez miłosierdzia, łupy wywożąc za granicę, podobnie jak rodziny czy kochanki i budując na Zachodzie rodowe włości, do których kiedyś wrócą po cieżkiej pracy "w dziczy".
-Jest dla mnie jasne, że im bardziej Rosja będzie Kolonią, a nie normalnym państwem, tym bardziej będzie osłabiona, tym mniejszy potencjał będzie posiadała i mniej będzie mogła NAM zagrozić. A apetytów takiej ogromnej bezkarnej i wszechwładnej sitwy nie zaspokoi całe złoto świata! Gaz zreszta też...
-z drugiej strony łatwo sobie wyobrazić, jak groźna Rosja mogłaby sie stać, mając za CARA człowieka pokroju Stołypina , a więc twardego, zimnego reformatora, bezwzglednego budowniczego potęgi państwa, przywódcę, nie myślącego o nagrabieniu kolejnych miliardów, odpornego na pokusy i korupcję! Przy uwielbieniu "ludu" dla silnej reki "batiuszki" taki przywódca mógłby sięgnąc po władzę dyktatorską, jak wiele razy już w historii Rosji się zdarzało i wtedy po gruntownej "przebudowie", połaczonej z masowymi grobami znów mógłby rzucic PRAWDZIWE wyzwanie Europie, Zachodowi no i NAM.
Dlatego nie dziwcie się, dlaczego tak radośnie witam Putina.
Inne tematy w dziale Polityka
