Połowa Salonu żyje nadzieją, że wreszcie znalazły się ORGINAŁY papierów na Bolka, wcale zresztą się im nie dziwię. Pomyślcie sami, już 22 lata pluja bez ustanku, wchodza w przymierze z szefami pokomunistycznych Służb ( ostatnio na przykład Siemiątkowski) a tu nic! Gorzej, ten wrogi, zaprzański świat nadal nadaje Wałęsie nowe honory, jak ostanio Nagrodę Lincolna! To po co było pisac tyle książek na zamówienie, przegrywać tyle rozpraw, dławic sie własną nienawiścią do lepszych od siebie! I tak ten arcyzaprzaniec pozostanie w dziejach świata, gdy o jego opluwaczach nawet własna rodzina dawno zapomni, że istnieli....
Sam tytuł notki odnosi sie do innej, znacznie weselszej i optymistycznej historii,którą mamy przyjemność oglądac na łamach Salonu- oto dwie sekty, jedna twardo wierząca w ideę 2 samolotów, a dowodzona przez Fyma, druga równie twardo wierząca w tajemniczy wybuch na 16 m, który rozerwał Tu-154 i rzucił na glebę kołami do góry, a zarządzana przez Macierewicza i Sakiewicza, urządziły sobie dintojrę. Polega ona na wzajemnym ogłoszeniu się agentami róznych ciemnych sił i Służb, sposób wypraktykowany od dawna w walce z WROGAMI ich jedynej PRAWDY. Co ciekawe, akurat w tym wypadku moga miec rację! po prostu jedna sekta może być prowadzona przez WSW ( juz przekształconą w WSI), jak twierdzą Fymowcy podpierając sie nawet nr. ewidencyjnym najważniejszego agenta, druga przez " cywilbandę", jak sugerują akolici Szefa Zespołu Parlamentarnego. Wszystko sie wtedy zgadza, zawinił zwykły brak koordynacji! Byc może , nawet takie wyjasnienie nie zostanie przyjete przez Prawdziwych Patriotów, przeciez kazdy czytający Michalkiewicza wie, że Razwiedka po prostu nie może sie mylić! A jednak...
Inne tematy w dziale Polityka