SAMI AGENCI

Parę ładnych lat temu, gdy miałem więcej włosów i więcej złudzeń, podjąłem polemikę z czołowymi Gwiazdami Salonu, czyli Ściosem i Fymem. Oczywiście od razu mnie zbanowali, co jakiś tam neptek będzie im wchodził w szkodę:-) Szybko okazało się, że jest to ulubione zajęcie każdego "bojownika o wolność mediów", a im więcej wydzierał sie o Demokracji, tym szybciej banował . Potem zresztą z dużą dumą obejrzałem swój nick na liście szczególnie niebezpiecznych Trolli!

Jeszcze bardziej ulubionym sportem Wzmożonych Intelektualnie Blogerów stało ogłaszanie KAZDEGO oponenta szują, agentem, SB-kiem, w chwili miłosierdzia Lemingiem, czyli durniem, którym kręcą macherzy, a on i tak nic nie rozumie. Nadeszły jednak czasy, gdy tym Prawdziwym Gwiazdom zrobiło sie trochę ciasno, gdy otodoksja przestała wystarczać, a co gorsza trzeba było podjąć bój o tych samych słuchaczy. Każdy Gwiazdor musiał przekonać zwykłych Wzmozonych Blogerów, że tylko JEGO PRAWDA jest najprawdziwsza. Mieli w swoim arsenale broń "masowego zniszczenia", trudno więc, aby sie tak pożyteczna amunicja marnowała! Skoro za swoje "słuszne" teksty o Prezydencie czy Premierze Salonowa Publika nagradzała ich burzą pełnych uwielbienia komentów, to wpadli w nawyk. A pozbyć sie nałogu rzecz trudna...

Nic wiec dziwnego, że jej użyli w wojence ze sobą.Dlatego mamy na Salonie pełny wykaz Agentów i Zdrajców, od Nowego Ekranu, który jest ich bazą główna, do Coryllusa, co osmielił sie nie pokłonic nisko Jego Straszliwości, Ściosowi.

Trudno, abym sie martwił całkowitą kompromitacją tych Gwiazd, które zresztą masowo przenosza sie na własne , ich najwłaśniejsze portale, gdzie juz NIKT im nie zada głupiego pytania, a dopuszczani sa jedynie sami wielbiciele i potakiwacze. Stąd też ich żywiołowa nienawiść do red. Jankego, który śmiał sie nie poznać na ich oczywistej GENIALNOŚCI.

Pozostaje życzyć im szerokiej i stromej drogi oraz czekać na nastepców, kreujących sie na Salonie. Już widać Wzmożony ruch na blogach ochotników na Gwiazdy, depczących sie w pędzie na szczyty....