marek.w marek.w
621
BLOG

PALIKOTA PUNKT BEZ POWROTU

marek.w marek.w Polityka Obserwuj notkę 3

Punkt bez powrotu- w terminach lotniczych jest to miejsce w czasie lotu, po którym paliwa już nie starczy na powrót i samolot MUSI lecieć do celu.

Przyznaję- jak wielu innych obserwatorów po świetnie przeprowadzonej kampanii wyborczej i doskonałym wyniku sądziłem, iż oto objawiła sie nowa gwiazda polskiej polityki, człowiek, który odsunie Prezesa Kaczyńskiego na drugi plan w zainteresowaniu mediów, a może nawet zjednoczy znów polską Lewicę.  Złudzenia dość szybko pękły, mogliśmy oglądać natomiast konsekwentny demontaż tamtego sukcesu. Wieczna nadaktywność i ciągoty celebryckie skłoniły mnie do wniosku- z Błazna Króla nie będzie! Jednak dopiero wczorajszy "występ" Palikota u Moniki Olejnik przekonał mnie, że dr. filozofii ostatecznie pogniewał się ze zdrowym rozsądkiem, a i chyba z mysleniem także.

Pół biedy, iż praktycznie zrobił sobie wrogów już ze wszystkich VIP-ów naszej polityki, że obraża starannie nawet potencjalnych sojuszników, wczoraj udowodnił, iż pojęcie POLSKA RACJA STANU jest mu całkowicie obce! Dla chyba każdego zajmującego się polityką człowieka jest jasne, że każde państwo ma swoje tajemnice, tajne służby i ZAWSZE popełnia czyny mało chwalebne, które jednak sa zwyczajnie KONIECZNE dla jego pomyslnego istnienia. Oczywiście istnieje też zagrożenie wykorzystywania pojęcia racji stanu dla działan wygodnych dla rządzącej grupy, dlatego jest konieczny konsensus władzy i opozycji w tych paru podstawowych, waznych dla państwa sprawach. Co ważniejsze,  każdego polityka niezależnie od aktualnego miejsca na scenie politycznej OBOWIĄZUJE przestrzeganie tej racji stanu i szczególnie związanej z nią tajemnicy.

Tymczasem Palikot wczoraj udowodnił, że nie czuje się absolutnie zobowiązany do przestrzegania tak podstawowych zasad, stając się w ten sposób absolutnie niewiarygoną osobą, którą należy starannie izolować od wszelkich ważnych dla państwa spraw. Wszystko wskazuje na to, że jest zwyczajnie za głupi na to, aby zrozumieć, jak szkodliwa dla niego będzie opinia polityka zdolnego wypaplać każdą tajemnicę, którą mu powierzono. Dla jasności, ta opinia utrwaliła się nie tylko w  Polsce, ale też u naszych  sojuszników i partnerów.

Powtórzę, po  swoim kretyńskim występie przestał być traktowany jak Błazen, został Szkodnikiem, którego należy izolować od poważnych spraw. Raz zniszczonego zaufania już nigdy nie odbuduje! Być może niedługo będziemy mogli zobaczyć kroki podjęte dla neutralizacji zagrożenia, jakie stwarza dla naszej racji stanu... 

 

marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka