PIS-owi no i oczywiście samemu Prezesowi udało się, choć niechcący, zastawić na siebie ciekawą pułapkę i to w dwóch posunięciach. Jak wszyscy wiedzą, jedną z głównych przyczyn dotychczasowych 6 porażek wyborczych był strach przeciętnego obywatela-wyborcy przed radykałami z PIS-u, co skutecznie wykorzystywała Platforma, czyniąc z niego jeden z głównych argumentów za głosowaniem na siebie. Co wazniejsze, był to również bardzo skuteczny argument zachęcający do udziału w wyborach.
Aktualnie obserwowaliśmy ciekawe zjawiska- PIS metodycznie odrabiał straty w sondażach, aby w końcu wyjść na czołowe miejsce, PO traciła punkty, a co gorsza, coraz mniej przyszłych wyborców chciało sie pofatygować do urn. Przyczyny były jasne- zmęczenie społeczeństwa dotychczasową władzą, wyciszenie Sprawy Smoleńskiej a szczególnie Macierewicza i skuteczna akcja ocieplania wizerunku Prezesa. Nic dziwnego, ze w "niepokornej" prasie zaroiło sie od tekstów przewidujących triumfalny powrót Prezesa do władzy. Na blogach politycznych tym bardziej...
To gdzie te pułapki? Ano, jak już wyraźnie widać, w przyszłych wyborach decydujące znaczenie będzie miała frekwencja poszczególnych elektoratów. PIS zawsze dysponuje żelaznym elektoratem, który pójdzie do wyborów niezależnie od wszelkich czynników i tu nic się nie zmienia. Natomiast wyborcy PO są znacznie mniej zdyscyplinowani, co ostatnio wyraźnie pokazały sondaże. Jednak zdecydowane parcie PIS do objęcia władzy umozliwia sięgnięcie znów po sprawdzony oręż, wystarczy własnym wyborcom przekazać- popatrzcie, Prezes o krok od zwycięstwa, a wtedy MY stracimy dużo, ale i WY też dostaniecie za lenistwo, już się Kaczyński o to postara!
Na dokłakę od nowa wybuchły spory wokół Smoleńska, a co wazniejsze, wrócił Macierewicz w swojej najlepszej formie, stając sie jedna z dwóch gównych twarzy PIS-u. Bardzo ułatwił tym pracę pijarowcom PO, wystarczy, że zawołają- a co, nie mówiliśmy?! Oczywiście do pierwszych wyborów jeszcze sporo czasu, jednak ciekawy jestem, czy sztabowcy PIS-u( o ile tacy jeszcze ostali) widzą problem i jak chcą sobie z nim poradzić?
Inne tematy w dziale Polityka
