marek.w marek.w
2563
BLOG

Największy błąd Hitlera

marek.w marek.w Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 29


Z okazji kolejnego 22 Czerwca ukazują się artykuły dotyczące napaści Hitlera na ZSRR w 1941 r. w tym omawiające cały szereg błędów strategicznych popełnionych przez Hitlera w tej kampanii, które uniemożliwiły zajęcie Moskwy i być może wygranie wojny.


Ponieważ błąd zaniechania może być najpoważniejszym błędem, jestem zdania, że zasadniczą przyczyną przegrania wojny z Rosją była błędna strategiczna koncepcja Hitlera polegająca na  zaniechaniu zdobycia brytyjskiego Bliskiego Wschodu jesienią i zimą 1940 r.


 


W październiku 40 r. po odwołaniu desantu na Wyspy Brytyjskie Hitler postanowił uderzyć na swojego dotychczasowego sojusznika Stalina. Z oczywistych względów, choćby logistycznych, ofensywa lądowa możliwa była dopiero późną wiosną 41 r., pytaniem więc było, co przez ten czas ma robić potężna, zwycięska niemiecka armia. Sztab Generalny wysłał do Libii Komisję Wojskową i na podstawie jej ustaleń zaproponował  uderzenie na Egipt przy wsparciu stacjonujących tam włoskich wojsk.


Sytuacja strategiczna Brytyjczyków na B.W była bardzo kiepska. Stacjonowało tam w sumie kilkadziesiąt tys. żołnierzy, wspartych małą ilością przestarzałego sprzętu, którego co gorsza nie można było uzupełnić, ponieważ transport do Egiptu był możliwy tylko wokół Afryki. Zresztą w samej Anglii nadal zagrożonej możliwą inwazją każdy samolot czy czołg był na wagę złota. Naprzeciwko w Libii stało kilkanaście włoskich dywizji wspartych pełnymi magazynami.


 


Sztab Generalny zaproponował następujący plan działań :


-przerzut do Libii Korpusu pancerno-zmechanizowanego liczącego ok. 3 dywizji, wspartego samodzielną flotą Luftwaffe


-jednoczesne zajęcie Malty, blokującej komunikację do Afryki z wykorzystaniem Korpusu Spadochronowego Studenta


-wspólną z Włochami ofensywę na Egipt, a po jego zajęciu dalszy marsz na Palestynę, a w drugim kierunku na Irak, z jego ogromnymi zasobami ropy. Zamieszkujący B.W Arabowie byli gotowi do powstania przeciw znienawidzonym Anglikom na pierwszy sygnał, szczególnie rząd Iraku, co bardzo ułatwiło by działania.


 


Parę uwag -


1. Dlaczego ten plan miał wypalić, skoro w połowie 41 r. Niemcy faktycznie wysłali do Libii Africa Corps Rommla w podobnym składzie i jednak przegrali? Anglicy wszechstronnie wykorzystali podarowany czas, poważnie wzmocnili wojska, dostali wielką pomoc w zaopatrzeniu od USA, a Matlę Niemcy nigdy nie zdobyli, co znacznie ograniczyło możliwości logistyczne Państw Osi. Co gorsza, w 41 r., a szczególnie w 42r., gdy toczyły się największe walki w Afryce, Niemcy byli po uszy zaangażowani w Rosji i nie mieli wolnych sił pancernych ani lotnictwa do przeważenia szali zwycięstwa. Straconych miesięcy, gdy przeciwnik był słaby i nie zdążył ściągnąć dodatkowych sił z ogromnego Imperium nic nie mogło już zastąpić.


2. Mało jest znany dodatkowy aspekt polityczno-strategiczny związany z Mussolinim. Duce czując się lekceważony przez Hitlera rozpętał prywatną wojenkę na Bałkanach, zajmując Albanię i atakując Grecję. W rezultacie Włosi dostali tam ciężkie manto, co zmusiło Hitlera do wysłania całej armii na pomoc i bezsensownego wplątania się w kosztowną okupację Grecji i Jugosławii. Było to kompletnym kretynizmem, ponieważ wielkie użyte siły niemiecko-włoskie powinny działać przeciw głównemu przeciwnikowi, czyli Anglii na Bliskim Wschodzie. Co więcej, kilkanaście dywizji, zajętych okupacją Bałkanów zabrakło na głównych frontach wojny. Powszechnie się też przyjmuje, że stracony na kampanię Bałkańską miesiąc opóźnienia w ataku na Rosję zaważył później, uniemożliwiając wcześniejsze zajęcie Moskwy,  gdy jeszcze warunki pogodowe na to pozwalały. Również zużytych na Bałkanach zasobów strategicznych zabrakło podczas zasadniczej  kampanii.


3. Przerzucone do Libii doborowe niemieckie dywizje powstrzymały by angielską ofensywę w grudniu 40 r. i uratowały włoską armię w Libii. W sumie zgromadzone razem wojska w zupełności wystarczyły by do zajęcia Egiptu i w dalszej kolejności Palestyny oraz Iraku.


 


Udana operacja zajęcia B.W oznaczała by całkowitą zmianę sytuacji strategicznej nie tylko na Bałkanach oraz Lewancie. Z Morza Śródziemnego zniknęła by potężna Royal Nawy ( z braku bezpiecznych portów), Niemcy i Włosi przejęli by tak potrzebne zasoby ropy, a co równie ważne, Turcja ze swoją liczną armią i strategicznym położeniem zupełnie inaczej by się zachowała, mając nad granicami niemieckie wojska i perspektywę znacznych zdobyczy kosztem ZSRR. Francuskie wojska w Syrii postąpiłyby  identycznie jak w 43 r. w Tunezji, nie stawiając żadnego oporu.


 


Jaki to by miało wpływ na główny front, czyli wojnę z Sowietami?


Włoskie wojska, których by nie wysłano na Bałkany, plus zgromadzone wcześniej w Afryce to co najmniej 30 dywizji, podobną liczbę wojsk mogła zmobilizować Turcja, razem z kilkoma niemieckimi dywizjami stanowiły siłę, która mogła stanowić południowe kleszcze wielkiej ofensywy, zajmując Zakaukazie. Faktem jest, że górzysty  teren działań był wybitnie niekorzystny dla ofensywy, a i jakość wojsk znacznie słabsza od niemieckich, jednak występuje tu  element mało znany, a mający absolutnie zasadnicze znaczenie dla całej wojny z Rosją.


 


Nawet przyjmując, że zgromadzone wojska nie potrafiły by przebić się przez góry do Azerbejdżanu, spokojnie mogły zająć praktycznie nie broniony północny Iran, skąd do Baku jest 400-500 km( podobnie, jak z wschodniej Turcji).  Ta odległość umożliwiała bombardowanie pól naftowych i rafinerii wokół Baku, z których pochodziło ok. 70 % całego zaopatrzenia w paliwo Czerwonej Armii!  Dla przypomnienia, Niemieckie bombowce swobodnie latały z Norwegii do Szkocji na podobne odległości. Oczywiście, z braku eskorty myśliwców musiały to być nocne ataki, jednak trafienie choćby paru zbiorników bardzo by ułatwiło zadanie, gdyby oświetliły cały teren.


Rosyjska obrona plot w nocy była kiepska, choćby z braku radaru, więc skuteczność systematycznych nalotów wystarczyła by do praktycznego zatrzymania większości produkcji, co zadało by śmiertelny cios lotnictwu i siłom pancernym ZSRR. W połączeniu z chaosem pierwszych miesięcy, gdy walił się front, a miliony żołnierzy szły bez oporu do niewoli, rezultat mógł być tylko jeden, czyli rozpad Stalinowskiego Reżimu.


 


Opisany wyżej scenariusz jest bardzo prawdopodobny, choćby z racji świetnej dyspozycji niemieckiej armii  wiosną 41 r., gdy z łatwością pobiła wojska brytyjskie z B.W.  wysłane na pomoc Grecji, zaś zajęcie Krety przez Spadochroniarzy świadczy, że znacznie słabiej obsadzona Malta nie miałaby żadnych szans. Można się zastanawiać nad wejściem do wojny Turcji, jednak w przypadku wyrzucenia Anglików z B.W, na widok dalszych wielkich sukcesów Hitlera i perspektywy wielkich łupów w przypadku zajęcia i podziału ZSRR decyzja władz tureckich mogła być łatwa do przewidzenia. Co więcej, do zajęcia północnego Iranu, ściślej wyrzuceniu z jego terenu sowieckich wojsk oraz zniszczeniu nalotami rafinerii w Baku wojska tureckie nie były  potrzebne.


 


Dlaczego więc Hitler przegapił tak fatalnie wielką szansę na wygranie wojny? Miał przecież ( po raz ostatni zresztą) wolne elitarne dywizje, swobodne lotnictwo w warunkach zimy w Europie, przedstawiono mu konkretny plan działań, możliwy do realizacji stosunkowo niewielkimi siłami.....


Na nasze szczęście pierwszy raz spartaczył kompletnie swoje zadanie kierowania wojną, co później przytrafiało mu się coraz częściej. Dodam, że dopiero w 42 r. podjął jednak zadanie neutralizacji pól naftowych  Baku, tyle, że w warunkach ogromnych odległości i odbudowanej siły Czerwonej Armii zakończyło się to Stalingradem.


 


marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura