marek.w marek.w
189
BLOG

Bardzo ważny egzamin

marek.w marek.w Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Tak to się w życiu układa, że co pewien czas  społeczeństwa muszą zdawać egzamin ze swojej dojrzałości,  a żeby było trudniej, dotyczy to zarówno Elit, jak i reszty (zwykłych zjadaczy chleba). Czasami oblanie takiego egzaminu skutkuje strasznymi następstwami, które ciągną się przez wiele dekad. Wręcz klasycznym przykładem mogą być Niemcy, którzy z entuzjazmem wybrali Hitlera, zaś rezultatem ich WYBORCZEJ DECYZJI była straszliwa wojna, potworne straty, zaszargana do dziś opinia zbrodniarzy, już nie mówiąc o wojskach okupacyjnych, które dotąd stacjonują w ich kraju. 

Aktualnie przed takim wręcz decydującym egzaminem stanęły trzy społeczeństwa, z których dwa, czyli Amerykanie i Rumunii już zadecydowali, natomiast Polaków czeka to w najbliższym czasie. Oczywiście potencjał obu państw jest absolutnie nieporównywalny, ale co ciekawe, dla NASZEJ Racji Stanu podjęte tam decyzje mają podobną wagę. Amerykańscy wyborcy w swojej niezgłębionej mądrości wybrali na swojego lidera Donalda Trumpa no i oni sami, a przy okazji reszta świata  musi dawać sobie radę w tego następstwami.  Rumuni po upływie 35 lat uzyskania niezależności mieli do wyboru albo potwierdzenie dalszej drogi do świata Cywilizacji  Zachodu, albo jej zaprzeczenie i powrót w objęcia Rosyjskiego Imperium, bo do tego sprowadzał się wybór ewidentnego rosyjskiego agenta na Prezydenta. Na szczęście ten najważniejszy egzamin Rumunii, na których mamy zwyczaj patrzeć nieco z góry, WYGRALI ! W ten sposób chytry plan Czekistów na Kremlu, którzy chcieli utworzyć ścianę z państw sąsiadów Ukrainy, odcinającą ją od koalicji Zachodu, zawalił się. Bo Węgry i Słowacja, rządzone przez Agenturę Rosyjską, to o wiele za mało.

Obecnie nadeszła kolej na Polaków, od wielu dekad  Liderów państw Europy Centralnej w ich powrotnym marszu do EUROPY  z jej najwyżej rozwiniętą cywilizacją. A jeśli ktoś w to wątpi, patrząc na rozmaite cudactwa wyprawiane czasami, już nie mówiąc o doskonale rozwiniętej biurokracji, niech rozejrzy się po pozostałym świecie - chyba widać różnicę? :-). Po powtórnym wpadnięciu w łapy Moskiewskiego Imperium Naszym zasadniczym narodowym zadaniem stało się pokonanie tego Imperium wszelkimi możliwymi sposobami, odzyskanie Niepodległości i następnie nadrobienie ogromnych zaległości wobec bardziej szczęśliwych państw Zachodu. O tym marzyli nasi ojcowie i dziadowie, gdy wydawało się to zwykłą mrzonką, a tymczasem dzisiaj, po 36 latach od 4 Czerwca 89 r. jesteśmy już bardzo blisko tego celu.  Wystarczy uczynić pozornie mały, zwyczajny krok, ot, wybrać mądrze mając do dyspozycji raptem dwie możliwości.

Świat dzięki wyborowi Amerykanów, co obecnie po 3 miesiącach panowania "najwspanialszego prezydenta Ameryki" jasno widać, raźno zmierza do Kryzysu, którego wielkość i zasięg na razie nie znamy. Ale jak zwykle kryzys mądrze wykorzystany może oznaczać dużą szansę. Osobiście widzę co najmniej dwie wielkie korzyści dla nas - po pierwsze wariackie postępki Trumpa (delikatnie się wyrażając ) stanowią bardzo skuteczne ostrzeżenie dla Polski, jak również reszty Europy, że naiwne i wygodnickie poleganie na Wujku Samie, że zawsze i wszędzie Nam pomoże, jest zwykłym, niestety bardzo ryzykownym założeniem i należy o nim jak najszybciej zapomnieć, jakby to było niewygodne dla spokoju i wygody Europejczyków. Po drugie wreszcie Liderzy Europy obudzili się z długiego, słodkiego snu i zrozumieli, że  najwyższy czas przywrócić Europie WIELKOŚĆ.  Oczywiście nie ma mowy o powrocie do czasów, gdy Europa dominowała na całym globie, podbijając masowo obce narody, jednak mamy obecnie jeden ogromny handicap, pierwszy raz w dziejach Europy. Mamy wielką szansę wejść do globalnej Wielkiej Gry jako zjednoczony kontynent dysponujący wspólnym kierownictwem, zamiast stałych, zaciekłych walk, które doprowadziły w końcu do upadku sił i wpływów Europejczyków, a nawet zagarnięcia znacznej jej części przez Azję.

Przez wiele lat polscy Liderzy, jak Lech Kaczyński a następnie Donald Tusk niestrudzenie ostrzegali Europę przed zagrożeniem ze strony coraz bardziej agresywnej Rosji, ale było to wołanie na puszczy. Potrzebna stała się bezpośrednia napaść Rosji na jedno z niepodległych państw europejskich, czyli Ukrainę, aby pokazać, jak dużo mieliśmy racji w swoich ostrzeżeniach, co dało polskim Liderom pełne prawo do wejścia w krąg głównych Decydentów Europy.  Powstał w ten sposób KWARTET obejmujący Anglię, Francję, Niemcy i Polskę,  czyli oś (strzałę) wymierzoną w agresywną Rosję, do której dołączyły pozostałe państwa, niestety na razie bez dwóch, rządzonych przez  rosyjską Agenturę. Jednocześnie Liderzy podjęli chyba najbardziej przełomową decyzję od czasów II w.św. odcięcia się od zależności od Ameryki, oczywiście nie rezygnując ze ścisłego sojuszu, jeśli będzie to możliwe. Przypomnę, że Trump właśnie nałożył  na Unię 50% cła, czyli znacznie większe niż na teoretycznie głównego wroga, Chiny, co chyba najlepiej pokazuje jego podejście do Europy (dla nieuleczalnych wielbicieli Trumpa- te cła dotyczą również Polski!).

Mimo uzyskanej przewagi premier Tusk na razie nie osiągnął oczekiwanego statusu wśród Decydentów Europy, co jest niestety zrozumiałe, ponieważ jego pozycja jest nieokreślona do czasu zdania egzaminu przez Polaków już za tydzień. Jeśli Prezydentem zostanie Rafał Trzaskowski, który deklaruje ścisłą współpracę z rządem Koalicji w sprawach międzynarodowych, Tusk i Sikorski otrzymają silne i nieugięte wsparcie dla swoich działań skierowanych na wzmocnienie Europy i pokonanie imperialnej Rosji, co jak przypominam było NASZYM głównym celem od wielu dekad. Natomiast wybór Karola Nawrockiego oznacza załamanie Naszej podstawowej strategii międzynarodowej z prostego powodu. Jakby nie traktować osobę samego Nawrockiego, jest oczywistym dla każdego myślącego człowieka, iż  prawdziwym zwycięzcą wyborczej batalii będzie Jarosław Kaczyński,  który wystawił go jako swoją "pacynkę". I to poglądy oraz strategia prezesa Kaczyńskiego będą realizowane bez żadnych oporów.

Tymczasem Prezes wcale nie ukrywa swoich preferencji, które sprowadzają się do traktowania Unii, a ściślej całej Europy jako zasadniczego przeciwnika dla PIS-u,  w walce z którym wszystkie chwyty są dozwolone. Dlatego też PIS nadal wspiera Orbana, który na polecenie z Kremla zwalcza zaciekle Unię, dlatego serdecznie przyjęto rosyjskiego kandydata na Prezydenta Rumunii, który na szczęście przegrał wybory, dlatego nadal nieugięcie wielbi Trumpa, mimo nałożonych ceł 50% na handel z Polską. Dlatego zresztą nie ma nic do zarzucenia Trumpowi, mimo, iż wspiera już niedwuznacznie Putina w jego agresji na Ukrainę, a pośrednio Polskę, a Ławrow otwarcie grozi wojną całej Europie. A przecież jest tak oczywiste, że Trump stanowi dla nas i naszej strategii bezpośrednie zagrożenie i to niezależnie od tego, na ile działa szantażowany przez Kreml, a na ile z czystej, żywej głupoty.

Dlatego dla Polaków, zarówno wszystkich wyborców jak i Elit politycznych nadszedł czas niezwykle ważnego EGZAMINU, który na dekady określi miejsce Polski i jej wpływ na własne bezpieczeństwo. Bo powtarzam, wybór Trzaskowskiego rozwiązuje ręce naszym Liderom walczącym o pozycję Polski w Europie i na Świecie, możliwościach wpływu na podejmowane decyzje również o NASZYM losie, aby nigdy nie powtórzyła się Jałta. Natomiast wybór Prezesa Kaczyńskiego, którego najważniejszym celem będzie odzyskanie pełni władzy oznacza permanentną  wojnę domową, gdzie hasłem PIS-u będzie -  im gorzej, tym lepiej,  ponieważ im gorzej będzie działało państwo i oczywiście gospodarka oraz sprawy zagraniczne, tym łatwiejsze będzie wygranie kolejnych wyborów do Sejmu w 27 r.  A to naturalnie oznacza zasadnicze osłabienie naszej pozycji w Europie, samo alienację z Unii, a być może Polexit wraz z Węgrami, co nieuchronnie znów wypchnie Polskę z Europy w orbitę Rosji Putina.

Taka jest stawka tego egzaminu i pozostaje mieć nadzieję w mądrość Polaków...


 

marek.w
O mnie marek.w

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka