Po drugiepowiedział, że uczestnicy protestów i wspierający sprowadzają zagrożenie bezpieczeństwa powszechnego, co jest przestępstwem, Skoro jednoczesne wezwał członków PiS do obrony kościołów to znaczy, że najprawdopodobniej do złamania zakazu zgromadzeń więc sam popełnił przestępstwo.
Jeżeli zaś chodzi o analogie do wydarzeń sprzed 30 lat to mniej więcej o tej porze roku poprzednicy pisiactwa wyzywali do wydania im broni ale Jaruzelski z Kiszczakiem tacy głupi, żeby posłuchać nie byli.
Komentarze