"nie może lecieć nieobciążona głowicą, więc ktoś tam zamontował taki szczyt rosyjskiej myśli technologicznej" rzekł prezydencki minster Szrot.
W jego wypowiedzi można doszukać się:
- głupoty - bo czym niby mieli Rosjanie balastować rakietę,
- żalu, że to tylko balast
ale nie ulgi że przez cztery miesiące gdzieś Polsce leżała sobie głowica, która mogła przecież być uzbrojona więc mogła wybuchnąć - nawet jądrowo wybuchnąć a nie wybuchła.
Na marginesie - około 200 kg betonu lecące z prędkością około kilkuset km/h też posiada niemały potencjał niszczący - w przybliżeniu 12 tonowej ciężarówki jadącej 90k/m i taki "szczyt rosyjskiej myśli technologicznej" przeleciawszy pół Polski mógł w coś walnąć.
Nawet założywszy, że rakieta mogła przedostać się ponad wysokim płotem. który postawiliśmy na wschodniej granicy i wymknąć obronie przeciwlotniczej, faktu, że nie niepokojona przeleżała ponad cztery miesiące nie da się obrócić w kpinę z Rosjan więc tuzy kaczej myśli militarnej niepotrzebnie dostarczają Rosjanom kolejnych powodów do kpin.