Póki co, wszystko, co ze strony PiS napisano o Iwulskim okazło się kłamstwami. "Orzeknie w stanie wojennym" upadło w ciągu jednego dnia, bo albo zgłosił zdanie odrębne od wyroków skazujących albo skazał w zawieszeniu, a taka postawa sędziego w stanie wojennym to dolna granica, od której można już próbować mówić o bohaterstwie. Skoro padło to nadworny pistoryk Macierewicza Cenckiewicz opublikował skany z mitycznego do niedawna "zastrzezonego zbioru", Wyszło jeszcze większe gówno bo pistoryk niby czsów najnowszych albo nie wiedział o obowiązku odbycia szkolenie w SOR albo oszukał swoich wyznawców nie tłumacząc im tego faktu oraz tego, że WSW to nie była żadna tajna słuzba tylko zwyczajne kanary zajmujace się wyłapywaniem z ulic nieregulaminowo zachowujących się żólnierzy.
Z pisaniem o budowli w Stobnicy jest podobnie. Aspekt prawny da się wyjaśnić, aspekt ekologiczny pozostnie pewnie sporny choć niezykłe walory przyrodnicze pewnie będzie udowdnić. Aspekt estetyczny jest dla mnie oczywisty - powstaje potwór na miarę Pałacy Kultury i Lichenia, tylko czy ktoś te dwie budowle mimo łączącej je osoby architekta wymienia jednym tchem? O ile "zamek" się obroni przed prawem, to po latach wrośnie w krajobraz. Ale o tym krajobrazie pisze się tak jak Cenckiewicz o SOR - bez wyjaśnienienia, o czym de facto jest rozmowa. W obiegu funkcjonuje tylko jedno zdjęciie sugerujące, iż rzecz odbywa się w puszczańskiej głuszy, a wystarczy skorzystać z usług google maps.
Około 350 metrów na północ od budowli jest pojedyncze zabudowanie nad mniejszym stawem. Około 450 metrów na południe zaczynają się zabudowaniw wsi. Cały teren obejmujący stawy ma charakter, jakby od zawsze był prywatny a stawy sztuczne. Nie mam osobistego zdania na temat tej inwestycji, mam natpmiast bardzo złe na temt tego, jak przedstwia się okolicznosci - po prostu zadaje się internautom kłapanie na zadany temat, a ci kłapią. Wyjątek blogera threeme tylko tę regułę potwierdza.
Komentarze