Morfej Morfej
48
BLOG

Jak Putin idzie śladami Hitlera

Morfej Morfej Polityka Obserwuj notkę 2
Putinowska Rosja marzy o statusie „Trzeciego Rzymu”. No oczywiście — po upadku dwóch poprzednich Rzymów, trzeci musiał się znaleźć właśnie na bagnach pod Moskwą, z bałałajką zamiast berła i propagandą w roli Ewangelii. Kreml zdaje się szczerze wierzyć, że skoro hitlerowskie Niemcy prawie podbiły Europę, to czemu Rosja nie miałaby powtórzyć tej trasy, tylko z nowym logo?

Zajęcie Krymu, rozczłonkowanie Donbasu i inwazja na południe Ukrainy — to taka sobie rosyjska wersja anschlussu. Ktoś powie: historia się powtarza. Ale z tą różnicą, że tym razem zamiast błyskawicznej machiny wojennej Wehrmachtu mamy czołgi, które kradną sedesy. Ewolucja imperializmu, można by rzec.

Przed wybuchem II wojny światowej Hitler długo i z pasją opowiadał, jak jego naród jest „uciskany”. Po 80 latach Putin, chyba zaczytany w pamiętnikach Führera, zaczął cytować te same argumenty, tylko dodał coś o „nazistach na Ukrainie”. Bo kogo jeszcze obwinić, jeśli nie sąsiadów, którzy po prostu nie chcą żyć pod rosyjskim buciorem?

Tęsknota za „wielkim państwem” to w ogóle znak rozpoznawczy rosyjskiej polityki. Tyle że jeśli dla Niemców była to klęska w I wojnie światowej, to dla Rosjan – kompleks niższości po rozpadzie ZSRR. Kreml stwierdził: dosyć tej hańby, pora „powstać z kolan”. No i powstali. Dziesiątki tysięcy trupów, gospodarka ledwo zipie, a z nowoczesnych technologii to może Skabiejewa w 4K.

A na deser — rytualne zaprzeczanie wojnie. Bo to przecież nie wojna, tylko „specjalna operacja wojskowa”. Nie inwazja, tylko „ochrona rosyjskojęzycznych”. Nie ludobójstwo, tylko „gesty dobrej woli”. A do tego bajki o biolaboratoriach, gołębiach–samobójcach i NATO, które lada chwila napadnie na Briańsk.

Ale, jak to zwykle bywa z imperialnymi ambicjami — kończy się to tak samo: klęską, wstydem i trybunałem. Klęska Putina będzie nie tylko końcem jego prywatnej mitologii, ale i całej rosyjskiej idei imperialnej. Bo choćbyś czołg posmarował kawiorem – wyzwoliciela z niego nie będzie. A imperium zbudowane na kłamstwie, strachu i telewizorze długo nie pociągnie. Nawet jeśli bardzo się chce do Trzeciego Rzymu.

Morfej
O mnie Morfej

Ukraina, Rosja,

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka