nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
230
BLOG

Lista przebojów pisowskiego cenzora

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 20

To sobie ustalmy na początku, cenzor był pisowski. Tak jak broniąca pana cenzora posłanka Lichocka, tak jak broniony cenzorską piersią poseł Kaczyński. Jeśli więc Joachim Brudziński mówi, że to tylko nadgorliwość czy też głupota, to pamiętajmy, że pisowska.

Mówimy wszyscy, że to cenzura doprowadziła do ostatecznego zdemolowania Trójki (właśnie Trójkę pożegnała Katarzyna Kłosińska). Nie tak do końca. Spotkanie w Senacie dziennikarzy z prezes PR i dyrektorem Trójki ukazało, że metody zamykania ust wspomniana parka (zapewne wspomagana innymi nadgorliwcami) miała różnorodne. Dziennikarze jakoś z tym żyli, robiąc swoje i licząc, tak jak nieprawomyślni na tutejszym SALON24, że część materiałów zwierzchnicy im puszczą, a dla części zwyczajnie nie znajdzie się w ramówce czasu i miejsca. Życie. Życie pod okupacją.

Ale do rzeczy. Za chwilę przecież Lista. Można zgłaszać swoje przeboje, można głosować. Nie usuwam, nie naciskam, manipuluję w granicach przyzwoitości ;)


  1. Tomasz Kowalczewski naciskał na Bartka Gila i Piotra Metza, by to oni ocenzurowali Niedźwieckiemu Listę o piosenkę Kazika. Bezowocnie.
  2. Wobec czego, Tomasz Kowalczewski osobiście zmanipulował Markowi Niedźwieckiemu Listę Przebojów numer 1998. 
  3. Po czym Tomasz Kowalczewski usunął z anteny piosenkę Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój". Gwoli faktów nie na długo, bo władze PiS, gdy sprawa fatalnie się rypła, publicznie kazały swojemu politrukowi wrócić piosenkę na antenę.
  4. Następnie Tomasz Kowalczewski oskarżył o zmanipulowanie własnej Listy Przebojów Marka Niedźwieckiego. 


Tak więc nie tylko z cenzurą mamy tutaj do czynienia, ale i brudną polityczną grą, której efektem jest zniszczenie kilku osobom życia, jak też ostateczne zniszczenie Trójki. PiS nie zrobił kompletnie nic, by tę błyskawiczną demolkę przerwać. Starał się tylko o to, żeby nie wyszło, że ich ludzie stosują cenzurę polityczną. Wyszło. Ich operetkowe głosy oburzenia nikogo nie wzruszają. Prezes i dyrektor dalej w Trójce ryją. Zapewne w nagrodę. Wspólników swoich łajdactw przebojów oraz zleceniodawców dyrektor Kowalczewski kryje.

Czas więc dzisiaj przyznać im kolejną nagrodę. Przegrać dzisiaj nie mogą.


A tutaj piosenka nagroda...

Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka