nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
339
BLOG

Dziecko ordynuje znanemu grzesznikowi piekło, kościół pęka od śmiechu

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Społeczeństwo Obserwuj notkę 16

Grzesznikiem tym okazuje się Kaczyński. Celebra jest transmitowana do sieci, jej scenariusz jest improwizacją katolickiego klechy. Klecha eklezjalnie dialoguje z przebywającymi w kościele dziećmi, lecz dialog wymyka mu się spod kontroli a nagranie z delegowania Kaczyńskiego do piekła trafia do sieci. Klecha po pewnej chwili budowania napięcia zabiera w końcu głos i pierwsze co robi, to przewiduje, że "będą mieli tu za chwilę ostro". Nadzwyczaj tajemniczo to brzmi i zarazem złowieszczo.

Rozwodnikom, których obok złodziei, złych ludzi i zabójcom dzieciaki typują do piekła, klecha na odkupienie daje jednak szansę. Kaczyńskiemu, nasz odważny mistrz ceremonii szans na uniknięcie piekła szans żadnych już nie daje. Może dlatego, że któreś z dzieci zripostowałoby wtedy dobrodziejowi trafiającymi do piekła również i kłamcami? A może po prostu dlatego, że sam też uważa jak owe dzieciaki i zgromadzeni na mszy.

Historyjka  jest oczywiście zabawna, ale i niezmiernie pouczająca. Kto bowiem najzacieklej piekłem wojuje, ten oczywiście pierwszy w piekle po uszy gnije. I nie mam tu na myśli tego prostego szeregowego księdza, ale tego, który obwołał się zbawicielem Polski. Wychodzi, że polskie dzieci i część katolickich urzędników też tego mesjasza widzą w piekle. Oraz niemała, jak to się radośnie niosło po podłączonym do sieci kościółku, publiczność. A Państwo jak się bawili?

Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo