Wyborcy PiS myślą, że głosowanie na tę partię jest niczym amulet dający nieśmiertelność. To co dotyka przeciwników PiS, im się nigdy nie wydarzy. Niedawny gwiazdor PiS, Jarosław Jakimowicz dopiero zaczyna rozumieć, że to myślenie magiczne. Zaraz ludzie PiS to jego będą do naga rozbierać.
Możliwe, że za chwilę się ockną i będą chcieli naprawić to, że uznali Jakimowicza za niepotrzebny w swoim pisowskim salonie mebel, ale wielu ludziom już otworzyli oczy.
Na S24 widzę już takie komentarze. Pewne powątpiewanie w prawdziwe intencje PiS. Nieśmiałe zastanawianie się, czy PiS zbudował uczciwe państwo. Czy w ogóle miał takie plany.
Ale widzę również i niczym dziecku tłumaczące zgasłej gwieździe, by schował swój honor do kieszeni. Dla sprawy powinien teraz milczeć. Po wyniesieniu na kopach powinien stulić ogon. Nie przeszkadzać, jak mówi Kaczyński.
Jakimowicz jest jeden. Gwiazdorów narodowej krucjaty PiS w reżimowej TV kilkunastu. Ale córek, żon, dziewczyn są miliony. Pisowska machina nie będzie pytać, gdy Wy czy Wasi bliscy będziecie tylko podejrzani o nie bycie pisowcem. Podejrzenie o nie bycie pisowcem już jest wyrokiem. Robotę na stacji benzynowej Obajtka może stracić z tego powodu nawet kasjer. Więc się pilnujcie, a zarazem nie zdziwcie pewnej chwili.
Inne tematy w dziale Polityka