...Najpierw przyszli po socjalistów, ale ja milczałem, bo nie byłem socjalistą.
Potem przyszli po związkowców i znów nie protestowałem, bo nie należałem do związków zawodowych.
Potem przyszła kolej na Żydów i znowu nie protestowałem, bo nie byłem Żydem.
Wreszcie przyszli po mnie i nie było już nikogo, kto wstawiłby się za mną...
Słowa te wypowiedział początkowy zwolennik faszyzmu, lecz absolutnie niczego to przestrodze nie odbiera. Zgoła przeciwnie. Doskonale bowiem ilustruje, za kim, za czym tak naprawdę wstawiają się faszyści. Że każdy z osobna głównie za sobą, to oczywista oczywistość, co przecież wciąż jednak jakby mało. Siła wynikająca z działania w grupie o tyle niewiele wewnątrz samej już grupy znaczy, że przecież każdy z osobna może zdefiniować sobie wroga. Zawsze znajdzie się taki, dla którego jego kamrat jest zbyt miękkim faszystą. Nie ma w tej doktrynie nic prócz napiętnowania, kultu przemocy i wykluczenia. Faszyzm to bezrefleksyjna, skumulowana jawna nienawiść.
Dzisiaj faszysta innych określa odmieńcami, garbatymi nosami, pierwotniakami, pasożytami, jutro dokładnie tacy jak on jego tak określą. I dopiero wtedy będzie mógł dostrzec ten od początku przecież dostrzegalny paradoks. Że takich jak on sam też przecież nienawidzi.
Obojętność na zło, to jeśli nie popieranie i nie strach, to na pewno niedostatek wyobraźni czy też zwykła bezmyślność. Szykowanie twardego kija na swój grzbiet.
W tym kontekście dyrektor szkoły muzycznej z Wrześni zafundował młodym ludziom, za których edukację jest odpowiedzialny, pozornie nieujętą w programie obywatelską lekcję. Lekcję rejterady, w efekcie której miejmy nadzieję, że nie wszyscy uczeni kunktatorstwa będą się kryć pod miotłą przed byle faszystą.
Dyrektor szkoły tłumaczy się wyłącznie troską o dzieci. Troską o te same dzieci tłumaczy się też antysemita Braun. Obawiam się jednak, że bardziej chodziło o te dzieci dealerowi faszystowskich treści Braunowi. Chyba, że grono nauczycielskie szkoły muzycznej z Wrześni podziela akurat poglądy dealera Brauna.
Wtedy do konstatacji, że mamy już w kraju brunatny odłam Kościoła, będziemy musieli dołożyć i brunatniejącą szkołę.
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,32351722,w-kosciele-abpa-marka-jedraszewskiego-przemocowe-zachowania.html?
Inne tematy w dziale Polityka