nickto nickto
80
BLOG

Świecki system wartości

nickto nickto Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

..roznosić po wszystkich miejscach woń Jego poznania..dla jednych jest to zapach śmiercionośny - na śmierć, dla drugich zapach ożywiający - na życie (2 Kor. 2,14..16)

 

W kulturze zachodniej udało się, udało się przeciwnikom tej kultury, narzucić dogmat o absolutnej wyższości myślenia świeckiego nad myśleniem religijnym. Argumentacja religijna w kwestiach pozakonfesyjnych uchodzi, zwłaszcza w kręgach akademickich, za nietakt, za coś gorszego niż puszczenie bąka w towarzystwie. Uważa się, że bąków co prawda (i póki co) nie można zupełnie uniknąć, ale należy je puszczać w prywatnych pomieszczeniach, wyposażonych w odpowiednią izolację dźwiękową oraz aparaturę do utylizacji towarzyszących im „oparów”, by w ten sposób chronić przed nimi wspaniałą i niezwykle cenną naukową atmosferę. Atmosferę i tak ciągle zagrożoną, już to dziurą ozonową niebezpiecznie odsłaniającą głębię, już to wysokim stężeniem dwutlenku węgla sprzyjającym niebezpiecznej bujności wszelakiego rodzaju ziół wydzielających zapach drażniący skupione na sobie zwoje mózgowe.

Jak wiadomo, nie można udowodnić, udowodnić niepodważalnie, zarówno tezy o istnieniu Boga jak i tezy jej przeciwnej. Tak więc jakikolwiek świecki system filozoficzny głoszący swoją wyższość nad systemem religijnym dopuszcza się zwyczajnie uzurpacji. W naszych czasach tzw. świecki system wartości doszedł już do tego, że nie tylko głosi swoją wyższość nad jakimkolwiek systemem religijnym ale również uzurpuje sobie prawo do bycia systemem wartości uniwersalnych, czyli tym samem pretenduje do roli pośrednika pomiędzy religiami. Wynikałoby z tego że „droga” dzieląca jakiekolwiek dwie religie skróci się gdy będzie poprowadzona przez świecki punkt widzenia. Kłóci się to nie tylko z logiką ale nawet z elementarną geometrię: wszystkie religie leżą na wspólnej płaszczyźnie uznania absolutu, gdy tymczasem „religia świecka” leży gdzieś w przestrzeni poza tą płaszczyzną, nie wiadomo gdzie, gdzie nikogo poza nią nie ma. Droga pomiędzy dwoma religiami poprowadzona przez takiego „pośrednika” musi być zatem dłuższa niż bezpośrednia. Trzeba mieć oczy szeroko zamknięte i śmiało obalić ten geometryczny stereotyp. Szkoda, że nie udało się zupełnie wyeliminować matematyki z programów nauczania!

 

Ceterum censeo Carthaginem delendam esse

nickto
O mnie nickto

Jestem pszczelarzem (coraz bardziej).

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo