https://www.salon24.pl/u/niegracz/850670,10-precedensow-w-katasfrofie-w-smolensku
Niegraczyk, swoim zwyczajem znowu musiał coś wrzucić, więc wrzucił własnoręcznie (?) zebrany dekalog spraw dawno wyjaśnionych lub dennie głupich
1. Rzekome przeciążenia 100g przy „ upadku o niskiej energii”. Niezgodność z prawami fizyki.
Zgodnie z prawami fizyki przeciążenie zależy od prędkości początkowej i drogi hamowania ciała delikwenta (bo 100 g wynika z oceny patologów), a nie kwalfikacji upadku przez KBWL.
2. Nadzwyczajne rozdrobnienie kadłuba – nie było katastrofy o podobnych parametrach( prędkość , kąt upadku, podłoże, brak pożaru który by stopił kadłub) , która skutkowałaby takim rozdrobnieniem samolotu. Niezgodność z prawami fizyki.
A te ogromne fragmenty które trzeba było na wrakowisku ciąć, pamiętamy relacjie mediów niezależnych (od rozumu), to były pospawane dla TV.
3. Wszyscy na pokładzie zginęli przy tych parametrach zderzenia i zdarzenia ( brak pożaru)
Jak popatrzymy jakie części samolotu pozostały w formie większych fragmentów, to widzimy spód kadłuba. Czyli szanse przeżycia tendowały do zera.
4. Czerwone trumny zwożone na wrakowisko - ( element „maskirowki” rzeczywistego przebiegu zdarzeń.)
Mieli przemalować?
5. Rekord świata w szybkości rzekomo wykonanych sekcji zwłok ( i nie dopuszczenie do nich polskich prokuratorów)
Przynajmniej w części brali udział polscy patolodzy. Wykonane do tej pory ekshumacje nie potwierdziły urojonych tez o wybuchach.
6. Brak krateru, bruzdy w miękkiej ziemi - brak tzw. „impact point „ - czyli śladu pierwszego zderzenia z podłożem, szczególnie że uderzenia było tak potężne że samolot rozleciał się nieproporcjonalnie do parametrów zderzenia z podłożem.
Ile debilizmów można zawrzeć w jednym zdaniu? ślady kolizji z glebą widoczne są w formie (częściowo zalanych wodą) bruzd. Samolot nie "rozleciał się" od jednego zderzenia, tylko został rozszarpany serią kolizji do wytracenia energi kinetycznej przez to co z niego zostało. Prawa fizyki mają się świetnie.
7. Czarna skrzynka wyrwana i wyrzucona w błoto ( jest mocno zamocowana w ogonie i przy normalnej katastrofie o tych parametrach pozostaje w miejscu zamocowania).
Jest tak mocno zamocowana, że żaden ROV jej z samolotu który zatonął nie wyrwie.
8. Rozpad silnika - wyrwane wirniki - przy tych parametrach zderzenia to się nie zdarza.
Tego typu destrukcji uległ tylko jeden z trzech silników. Dlaczego miał tego pecha konfabulant Niegraczyk już nie wnika.
9. Dezinformacja w sprawie czasu zdarzenia - gdy ma ono miejsce tuż przy lotnisku; nigdy coś takiego nie miało miejsca.
A kto niby dezinformował?
10. Brak akcji ratowniczej – nawet nie szukano tych którzy ewentualnie przeżyli; po wrakowisku biegały tylko służby w tym funkcjonariusze FSB w kamizelkach kuloodpornych a strażacy snuli się leniwie i polewali nieliczne ogniska ognia.
Zgodnie z relacjami na miejsce zdarzenia przyjechały trzy karetki. Wobec nieodnalezienia żadnych ofiar przy życiu i widocznej gołym okiem skali zdarzenia, odjechały.
Oczywiście Adminów poproszę do "Katastrofa smoleńska".
Blog ten nie służy do wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy, a jedynie do odmitologizowania związanych z nią zagadnień technicznych. - Wypowiedzi zawierające niewybredne ataki "ad personam", jak i słowa ogólnie uważane za "łacinę" mogą być usunięte bez względu na wartość merytoryczną; jedyne ograniczenie wolności wypowiedzi. Co zrobić by nie czytać bzdur? Polecam: YKW, Barbie, Flyga, AndrzejMat, Paes64, Ford Prefect, Wotur, jerzyk07, Zenon8228, Lord Sith
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka