piko piko
2952
BLOG

Fatamorgana polela – krótkie studium

piko piko Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 78

Pierwotnie chciałem napisać bardziej rozbudowany tekst o działalności agentury w Internecie, jej metodach i celach. Jako jeden z  przykładów miał posłużyć przypadek blogerów piszących na S24.

O agenturze, trollach, agentach wpływu, itp. pewnie coś napiszę, jednak tych dwóch tytułowych osobników okazało się być zwykłymi popierdułkami i nie kwalifikują się do takiej notki. To co zaprezentowali jest zbyt prymitywne, chociaż należałoby rozważyć, czy po prostu tak piszą, bo celują ze swoim przekazem w grupę odbiorców lekko nierozgarniętych.

Wyjaśnię o co chodzi.
@fatamorgan z @polelem jakiś czas temu zapowiadali jakie to oni sensacje objawią w sprawie 10.04.2010 – koniec świata i okolic – wszystko będzie jasne. Przez 3 tygodnie pompowali temat i w końcu pojawił się zapowiadany tekst. Miał to być przełom w wyjaśnieniu tragedii poparty materiałami zdobytymi przez @polela – ponoć żołnierza służb specjalnych US.
Jak w skrócie wygląda ta sensacja:
na podejściu w TU154 uszkodzono rakietą (małą) jeden silnik, potem drugą rakietą odpaloną ze śmigłowca ogłuszono i spowolniono samolot, potem złapano go w sieć koło autokomisu przy ul. Kutuzowa, następnie opróżniono z pasażerów i załogi, następnie w całości przetransportowano śmigłowcem w miejsce oddalone o 3 km, gdzie specnaz miał bazę operacyjno-wypadową.
Jak ktoś nie wierzy w to co piszę, to niech sam się zapozna, historia wybitnie ciekawa.

Język notki i komentarzy @fatamorgana to osobna sprawa, która mogła by być również tematem opracowania. Jest to jakiś pretensjonalny bełkot osoby zdradzającej cechy zaburzeń umysłowych.

Dlaczego w ogóle o tym piszę? W odpowiedzi na moje konkretne komentarze otrzymywałem tylko stwierdzenia, że dezinformuję, manipuluję, trolluję i inne tego rodzaju zarzuty.
Po prostu nie lubię pozostawiać takich spraw bez repliki - stąd notka.

Z komentarzami można się zapoznać póki jeszcze są i samemu ocenić k1, k2, k3, k4, k5.

Natomiast poniższych komentarzy już nie ma. Pokazałem w nich idiotyzm całej prezentowanej koncepcji. Wydaje się, że jednoznacznie podsumowują fatamorganę polela.



Szanowni czytelnicy
Może jeszcze taka uwaga. Na tym zdjęciu (z GE z 24.06.2010) zamieszczonym na początku notki fatamorgana

 

Fatamorgana polela – krótkie studium
jest ponoć miejsce, gdzie złapano w siatkę samolot i skąd był transportowany. Chłopaki ze specnazu, jak pisze autor, rozstawili ją w 20-30 minut. Ciekawe miejsce wybrali, pomiędzy komisem samochodowym, parkingiem i tuż przy ulicy Kutuzowa. Pewnie temu z komisu powiedzieli, że siatkę na grubą zwierzynę montują. W tym czasie, tj. ok. 10:10, samolot był nad Mińskiem.
No i pytanie dlaczego tu, a nie gdzie indziej to zrobili? Skąd wiedzieli (z dokładnością do metrów), gdzie "lekko ogłuszony” (strzał w silnik i od góry) samolot przyziemi? No i ta mgła na 50 metrów…

Ale jak polel tak śnił to musiało tak być. Jak już go ucapili (samolot, nie polela) w tę siatkę to opróżnili wnętrze z pasażerów i załogi.
Ten samolot, w trakcie, oraz po przetransportowaniu go przez MI-26 do opisanego w śnie Polela centrum operacyjno/dowo-dzeniowego, - był już niestety, ale całkowicie pusty.

W tym czasie MI26 wisiał nad samolotem, który był podczepiany do zawiesi. Trochę przy tym hałasu narobili, ale kto by na to zwracał uwagę.
Złapanego  w zastawione przez Specnaz "sieci" TU-154 - dokładny czas  6:36 zapięto momentalnie na zawiesiach. Wtedy, gigantyczny śmigłowiec MI-26 z którego wystrzelono drugą rakietę, uniósł TU-154 w powietrze.

Byłoby to wszystko wyłącznie śmieszne, gdyby nie dotyczyło tragicznego zdarzenia.

I jeszcze pytanie pomocnicze: poniższe zdjęcie przedstawia widok na autokomis i znajdujący się za nim teren. Dlaczego nie zostały wykoszone przez lądujący samolot drzewka i krzaki znajdujące się za komisem i na prawo od niego? (obrazek klikalny)
Fatamorgana polela – krótkie studium
 


Myślałem, że już nie będę się odnosił do głupot zamieszczonych u fatamorgana. Niestety nie mogłem się powstrzymać od uzupełnienia notki o kolejny "kwiatek" (kfiatushek).
Fatamorgan w tym komentarzu w sprawie maskowania "centum spenazu" zamieszcza m.in. taki tekst:
"Polel oświadczył ponadto, że brał udział w tego typu operacjach, z użyciem, właśnie tego typu Camouflage Netting = maskowania terenu operacji.

Dołączył dodatkowo do swojej wiadomości, copy dokumentu, mówiącego właśnie
o używaniu, tego typu technik (po usunięciu, wszelkich "identyfikujących info")

Polel, zapytany o to, czy mam użyć ten dokument, oraz, czy wolno mu takie dokumenty przekazywać, odpowiedział, że jest OK = abym to wkleił na mój blog.
Dodatkowo, cytuje jego słowa : "Wale to czy można udostępniać - czy nie"

Poprosił również, abym dopisał "message" dla autorki - usuniętej noty o Polelu o następującej treści:
"Wymiatać to Polel dopiero zacznie"

W następnym komentarzu, zamieszczę wspomniany dokument".

No i zamieścił (fragment):
"This …….. is intended to help company-level leaders ………………….. techniques of camouflage, concealment, and decoys …... To remain viable, all units must apply ….. to personnel and equipment. Ignoring a threat's ability to detect ….. this operations …… directly on the battlefield ……….. . …... units enhance their survivability capabilities if they are well versed in …….principles and techniques. ……. is equal in importance to marksmanship, maneuver, and mission. It is an integral part…..
….. ……. and materials …….is the first priority, using manmade materials …….can greatly enhance CCD efforts. Available materials include patternpainted equipment, camouflage nets (LCSS), radar-absorbing paint……., radarabsorbing material……., false operating surfaces (FOSs), vegetation, expedient paint, decoys, and battlefield by-products (construction materials, dirt). (Avvendix ….. lists of manmade CCD materials that ar ………………..
………………………………………………………………...
"
Przypominam, że jest to treść dokumentu niejawnego z którego pousuwano "dane wrażliwe". Polel jawi się tu jako bohater-desperat, który mówi "Wale to czy można udostępniać - czy nie". No zuch chłopak.
Ale jak wiadomo na tym świecie nie dość podłości i złośliwości więc poskrobałem w sieci  i znalazłem taki dokument. Fragment:
"MATERIALS
3-61. Using natural conditions and materials is the first CCD priority, but using man-made materials can greatly enhance CCD efforts. Available materials include pattern-painted equipment, camouflage nets (LCSS), radar-absorbing paint(RAP), radar-absorbing material(RAM), false operating surfaces (FOSs), vegetation, expedient paint, decoys, and battlefield by-products (construction materials, dirt). (Appendix E lists man-made CCD materials that are available through the supply system.)"
Ten "tajny dokument" jest dostępny na tej stronie
http://www.globalsecurity.org/military/library/policy/army/fm/20-3/ch3.htm

Jak widzimy polel z fatamorganem już "wymiata".


Uzupełnienie
Miejsce "wyśnionego" lądowania wg. @polela

Fatamorgana polela – krótkie studium

Widok od strony wjazdu do komisu - po lewej stronie drzewa i krzaki.

Fatamorgana polela – krótkie studium

Zdjęcia z notki 3zet

piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka