piko piko
720
BLOG

Muzułmanin u bram - a ja o batoniku

piko piko Społeczeństwo Obserwuj notkę 26

Podwoziłem siostrzenicę Olgę z Batorego do szkoły muzycznej na Miodowej. W drodze rozmawialiśmy o tym i o owym.  Ponieważ zajęcia miały trwać krótko zaproponowałem, że poczekam i w tym czasie coś zjem w bufecie.
Na poziomie -1 szkoły są ćwiczeniówki (tzn. sale gdzie uczniowie ćwiczą na różnych instrumentach) oraz bufet z dobrym jedzeniem – na przykład pierogi ze szpinakiem, schabowy z kapustą, itp.
Na co Olga:
- no to wujek nie zje, bo ajent razem z bufetem się zwinął,
- no jak to możliwe – takie fajne jedzenie,
- no pewnie, że  fajne ale jak wiesz,  pani minister wie lepiej co jest dla nas fajne.


Faktycznie coś tam słyszałem o sklepikach szkolnych i właśnie doświadczyliśmy dobrodziejstwa działania urzędników.
Olga, za chwilę pełnoletnia dziewczyna, została potraktowana jak osoba specjalnej troski, również nauczyciele, pracownicy nie dydaktyczni szkół i pełnoletni uczniowie.

Wygląda na to, żeby kupić drożdżówkę lub innego batona, to w sklepiku trzeba będzie się legitymować dowodem osobistym.
- chłopczyku chcesz Snickersa – pokaż legitymację. Nie masz? No to nie dostaniesz, masz tu maleńki jabłuszko.
Chłopczyk olewa bufet razem z bufetową, idzie do spożywczego za róg i kupuje co chce, a po miesiącu sklepik się zamyka.

Opinia uczniów jest jednoznaczna – to jest debilne rozporządzenie.

Dlaczego o tym piszę, czy to jest błaha sprawa? Nie – to jest kolejny przykład, że faszyzm dotyka nas coraz bardziej, że jak to się mówi - bez przerywania snu - jesteśmy operowani.

Wbrew pozorom ta decyzja, to nie jest nieodpowiedzialny wyskok jakiegoś urzędnika. To jest działanie z premedytacją mające na celu stopniowe przyzwyczajanie obywateli (w różnym wieku), że tu PAŃSTWO rządzi, że tu PAŃSTWO decyduje o sprawach od których powinno się trzymać z daleka.


Jak komuś faszyzm kojarzy się z mordowaniem Żydów to jest mocno otumaniony propagandą i niedouczony. Proszę sobie przeczytać na czym polegał faszyzm. Dla leniwych króciutko:

Istotę faszyzmu najlepiej wyraża faszystowski slogan propagandowy: „Wszystko w państwie, nic poza państwem, nic przeciw państwu!”

Zasada ustroju wolnościowego głosi, że co nie jest zakazane – jest dozwolone. Tymczasem zasada ustroju faszystowskiego jest odwrotna. Państwo ustala, reguluje, narzuca. Nie jest dozwolone nic co jest wbrew woli państwa, nic nie można uczynić bez wyraźnej woli państwa.
Państwo ingeruje w obszary do których nie powinno się w ogóle zbliżać.

piko
O mnie piko

Jaki jestem? Normalny - tak sądzę.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (26)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo