Rząd szwajcarski poinformował dziś, że zamroził wszystkie aktywa finansowe prezydenta Łukaszenki. Ma to mieć związek z brutalnymi akcjami sił bezpieczeństwa podczas protestów, które odbywają się od wyborów prezydenckich na Białorusi.
Uważam tę wiadomość za niesłychanie interesującą, i to na kilku poziomach.
Po pierwsze - legenda szwajcarskich banków, do niedawna słynących z solidności, poufności i pewności, nadwerężona została w 2012 roku, kiedy to amerykański urząd skarbowy wypłacił 104 mln dolarów nagrody szwajcarskiemu bankierowi, który przekazał dane tysięcy amerykańskich obywateli ukrywających pieniądze w szwajcarskim banku. Dziś położenie łapy na pieniądzach bankowych bez wyroku sądu będzie zapewne gwoździem do trumny szwajcarskiej bankowości.
Po drugie - nie wiemy, w jakim banku lub w jakich bankach Łukaszenka ulokował pieniądze, ale jest raczej duża szansa, że chodzi o bank prywatny - fascynuje mnie więc, w jakiej formie rząd szwajcarski zamroził aktywa. Premier zadzwonił do prezesa banku? Została wydana decyzja administracyjna, a może akt prawotwórczy? ... No przecież nawet w Polsce, gdzie faktycznie Skarb Państwa ma udziały w kilku bankach, takie "zamrożenie" byłoby czymś po prostu kuriozalnym!
Nie sposób nie przypomnieć sobie gangsterskiego skoku Unii Europejskiej na cypryjskie banki (pod pozorem, rzecz jasna, walki z praniem brudnych pieniędzy), dokonanego w porozumieniu z władzami lokalnego, kiedy to dwukrotnie ( 37,5% z ulokowanych na Cyprze nieubezpieczonych depozytów, a kilka miesięcy później - 47,5 % - z ulokowanych na Cyprze kont bankowych, na których zgromadzono środki wyższe niż 100 tys. euro). Był to rabunek w majestacie prawa, wyjątkowo zuchwały, i jak widać - dający zły przykład, skoro śladem UE i Cypru idzie teraz rząd szwajcarski.
Jak widać, na przestrzeni ostatnich lat wszelkie granice zostały przekroczone; wszystkie hamulce puściły. Skoro nawet tak przewidywalny i do niedawna uczciwy rząd jak szwajcarski pozwala sobie na zawłaszczanie depozytów bankowych, to zdarzyć się może absolutnie wszystko.
Trzeba sobie powiedzieć prawdę: rządzą nami ZŁODZIEJE, którzy są w stanie posunąć do wszystkiego.
Mają Państwo jakieś depozyty w banku? ....
