""W przyszłym tygodniu Zespół ds. Rozliczenia PiS złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia deliktu dyscyplinarnego przez sędziego SR Przemysława Dziwańskiego polegającego na przyjęciu do rozpoznania sprawy o zastosowanie aresztu wobec posła M. Romanowskiego w sytuacji planowania nadzwyczaj długiego urlopu wypoczynkowego" - napisał był podobno mecenas Roman Giertych.
Nie sprawdzałam, czy to prawda - być może Interia łże jak bura suka. Zakładam jednak roboczo, że nie, bo raczej nie chcieliby się narażać pieniaczowi. Jeżeli tak, to sytuacja jest kuriozalna z wielu względów: między innymi z powodu tego "wyjątkowo długiego urlopu" (czyli, konkretnie, jak długiego? ...).
Wbrew kłamcom klimatycznym, lato tegoroczne mamy dość chłodne, więc udarem słonecznym nie da się nic usprawiedliwić ...
Sam zespół do spraw Rozliczenia PiS też brzmi bardzo słabo. W normalnym kraju rozliczaniem z nieprawidłowości zajmują się sądy, a nie partia rządząca. Owszem - bywają takie sytuacje. Na przykład po zwycięstwie Rewolucji Październikowej nowe władze rozliczyły carat - włącznie z zamordowaniem całej rodziny. Czyżby ktoś się zapatrzył na tę odległą przyszłość? Na to wygląda, ale to z kolei bardzo źle wygląda w trzeciej dekadzie XXI wieku w państwie rzekomo demokratycznym.
Aż chciałoby się zawołać wzorem klasyka: Koalicjo 13 grudnia! Nie idźcie tą drogą! Nie tylko dlatego, że trybunały rewolucyjne wuyjątkowo obrzydliwie się korzają - również dlatego, że zazwyczaj członkowie Trójek Ludowych też źle kończyli ...
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-zwrot-w-sprawie-romanowskiego-giertych-zapowiada-nowy-wniose,nId,7754979
Inne tematy w dziale Polityka
