Animela Animela
559
BLOG

Arcyboleśnie prosta prawda o OFE

Animela Animela Polityka Obserwuj notkę 21

Gdy rząd Jerzego Buzka wprowadzał reformę emerytalną, przedstawiano nam ją jako ratunek przed niewydolnym, powszechnie znienawidzonym ZUSem. Pominę już te głupie, wredne, oszukańcze brednie o wczasach pod palmami, często serwowane nam wówczas przez obecnych przeciwnków OFE. Jak jest Polska, każdy widzi.

Nie wszyscy jednak pojęli sens tej reformy. Otóż miało być w ten sposób, że zaczynamy od niskiego pułapu przekazywanych do OFE składek, by następnie je podnosić  - co w efekcie miało Polaków wyprowadzić z domu niewoli ZUS.

W międzyczasie poprawiano reformę kilka razy, ale nikt nie przeczył, że jest ona sensowna i potrzebna.

To, co zrobił ostanio z OFE rząd, jest nie tylko kradzieżą w biały dzień i w białych rękawiczkach, ponieważ nasze własne, ciężko przez nas zarobione pieniądze, z gotówki zamienia w wirtualny zapis na koncie - co oczywiście MUSI skutkować zmniejszeniem przyszłych emerytur.

Trzeba też zauważyć, że skok na OFE jest też tłumaczony ... po prostu kretyńsko.

Jeśli bowiem OFE są niewydolne, a ZUS radzi sobie lepiej (lub przynajmniej nie gorzej), to logicznym rozwiązaniem jest likwidacja OFE. Nie ma bowiem ABSOLUTNIE żadnego uzasadnienia dla utrzymywania dwóch kosztochłonnych molochów, z których każdy jest wart tyle samo.

Dodatkowym skutkiem skoku na OFE (skutkiem, o którym Balcerowicz i Rybiński piszą moim zdaniem zbyt mało) jest rozmontowanie całej reformy - skoro bowiem zamiast zwiększać, zmniejszamy składkę do OFE, to jest to całkowite wypaczenie istoty reformy emerytalnej.

A chciałam tylko nieśmiało przypomnieć, że pierwsze ofiary reformy emerytalnej osiągnęły już wiek emerytalny z OFE, co oznacza, że już za kilkanaście miesięcy kolejne ofiary odczują już skutek wczorajszych decyzji.

Tak, prawie "tu i teraz".

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka