Animela Animela
1163
BLOG

Rzeź zwierząt futerkowych: skrajna głupota czy jednak lobbing? ...

Animela Animela PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 93

Tworzenie oraz stosowanie prawa zarówno w Polsce, jak i w innych cywilizowanych państwach, jest poddane wielu rygorom, ujętym w ramy prawne: zarówno konstytucyjne, jak i akty rangi ustawowej i podustawowej. Do jednej z najważniejszych zasad należy nieretroakcja, wywodząca się jeszcze z czasów rzymskich (lex retro non agit). Oznacza to, że pisząc np. projekt ustawy należy pamiętać o tym, żeby nie objąć nią tego, co zaszło przed wejściem w życie nowego prawa – chyba, że nowe prawo jest korzystniejsze dla obywateli. Szacunek dla przeszłości w prawie ma fundamentalne znaczenie dla innych zasad: zaufania obywateli do państwa oraz pewności obrotu gospodarczego.


Należy jednocześnie pamiętać, że polska Konstytucja stoi na gruncie wolności działalności gospodarczej (od czego mogą być wszelako wyjątki, ale nieliczne) oraz nienaruszalności własności (wyjątki możliwe wyłącznie na cele publiczne, na mocy ustawy i za odszkodowaniem – chodzi o wywłaszczenia).


I te wszystkie zasady, zapisane w Konstytucji, ustawach i rozporządzeniach, PiS-owski projekt olewa ciepłym moczem!


Jak widać, proponowana przez Prawo i Sprawiedliwość likwidacja ferm futrzarskich to coś porównywalnego z tym, czego po wojnie dokonali władcy PRL, nacjonalizując ludziom ich własność. Niezupełnie to samo, ale jednak pozbawia się ludzi majątku bez żadnego odszkodowania, i to nawet nie na cel publiczny – a z góry wiadomo, jak Trybunał w Strasburgu się do tego odniesie, skoro nawet wpisanie nieruchomości do rejestru zabytków traktowane jest jako wywłaszczenie. Polska za tę decyzję będzie płacić miliardy odszkodowań, to jest absolutnie pewne.


I proszę tu łaskawie zauważyć, jaką pułapkę PiS szykuje na nas i na siebie samych – bo w tym przypadku chodzi o zwierzęta futerkowe. Jeśli jednak partię kiedyś przejmie lewica, to nie można wykluczyć zakazu hodowli kur, świń, kaczek, krów – no, wszelkiej zwierzyny. Bo przecież zwierzęta cierpią, mając świadomość nieuchronnej śmierci: a przecież mięso nie jest


Przysięgam, że ten obłąkany pomysł spowodował, że po prostu przeraziłam się Prawa i Sprawiedliwości. Partia, na którą głosowałam od wielu lat, którą wspierałam, a nawet, nieskromnie pisząc, przyczyniłam się do jej zwycięstwa, przestraszyła mnie niczym moich dziadków niegdyś komuniści ...





Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka