Noura Hussein, 19-letnia Sudanka, została skazana na śmierć, ponieważ zabiła swego męża-gwałciciela. Wyrok wywołał ogromne wzburzenie skrajnej lewicy - protestowała, oczywiście, m.in. Amnesty International. Pod naciskiem opinii publicznej zastraszony sąd zmienił wyrok i kara śmierci została zastąpiona pięcioma latami więzienia i grzywną.
Jeśli ktoś twierdzi, że "dziewczyna miała prawo się bronić", to jest w najbardziej mylnym błędzie, jaki można popełnić: morderstwo nie zostało popełnione w momencie gwałtu, w obronie własnej, tylko najzupełniej w świecie na zimno, z premedytacją, na drugi dzień. Po prostu - dziewczyna sama wymierzyła gwałcicielowi karę główną.
Co w tym jest bulwersujące? No chyba to oczywiste: lewactwo jest w stanie drzeć szaty w obronie wielokrotnego masowego gwałciciela-mordercy, jak pedofil Trynkiewicz, któremu udowodniono zamęczenie na śmierć co najmniej czterech chłopców, a nie oburza się morderstwem z zimną krwią, jakiego dopuściła się Sudanka. Skąd w tych ludzkich gnidach tyle nienawiści dla niewinnych ofiar? I skąd ta wyrozumiałość dla kobiety, która jednak jest dorosła i mogła przynajmniej UCIEC od męża, ale wolała go zabić? Powtarzam - to nie było zabójstwo w afekcie, tylko morderstwo z premedytacją.
Podkreślam: to, co zrobił mąż-gwałciciel, było odrażające. Jeśli ktokolwiek zechce w komentarzu kłamać, że usprawiedliwiam jego postępek, to bez dodatkowych wyjaśnień będę takie indywiduum kasować - szkoda czasu na dyskusję z debilami albo ludźmi złej woli. Tyle, że - zgodnie z "zasadami" lewactwa - NIKT nie zasługuje na karę śmierci. Nikt. Nawet Brejwik, który zabił prawie setkę niewinnych osób. Nawet Trynkiewicz. Nawet sprawcy aktów terroru w Londynie, Paryżu, Nicei czy Barcelonie. Dlaczego więc lewactwo zgadza na się wydawanie jednoosobowych wyroków śmierci i ich wykonywanie przez takiego Trynkiewicza (kiedyś zostanie wypuszczony na wolność albo ucieknie, i wtedy brutalnie zgwałci i zabije kolejne dzieci)? ...
Wytłumaczenie tej sytuacji jest tylko jedno: albo lewacy to osoby o poziomie IQ, który uniemożliwia logiczne rozumowanie, albo każdy z nich - jak jeden mąż - ma jakieś odrażające akty zasługujące na karę śmierci i po prostu działają w obronie własnej.
Bo każdy morderca z premedytacją, który nie został ukarany śmiercią, to zachęta dla kolejnych morderców. Jak doskonale wiedzą prawnicy-karniści, tylko adekwatna kara i jej nieuchronność są w stanie powstrzymywać przestępców - a przynajmniej radykalnie zmniejszyć ich liczbę.
Inne tematy w dziale Polityka