Animela Animela
3123
BLOG

Szanowny Panie Prezesie Kaczyński!

Animela Animela PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 85

Zacznę od pewnej informacji: jestem wyborcą Prawa i Sprawiedliwości od roku 2007 - jeszcze w 2005 głosowałam na partię Korwin-Mikkego. Jednak dwuletnie rządy PiS mnie po prostu zachwyciły, i to niezależnie od odrażających koalicjantów. Lata 2005-2007 były nadzwyczaj udane dla Polski: wzrost gospodarczy, malejące bezrobocie, obniżenie wielu podatków ... To, że bezwstydne media atakowały tak wyśmienicie sprawujący się wobec Polaków sprawił, że nawet emocjonalnie jakoś tak poczułam sympatię dla Pana ugrupowania. Potem już zawsze głosowałam na PiS, a nawet wspierałam Pana partię w internecie, jak tylko mogłam - i to, podobno, całkiem skutecznie. Nie ja jedyna zresztą: wszyscy uczciwi i inteligentni ludzie stali po stronie PiS.

Wybór Andrzeja Dudy na kandydata na prezydenta przyjęłam z rozczarowaniem, ale lojalnie na niego głosowałam: niestety, jako głowa państwa jest to postać bardzo miernego kalibru, i to pod wieloma względami. Zwycięstwo Dobrej Zmiany przyjęłam oczywiście z radością; tyle, że od samego początku widziałam, że obrał Pan złą strategię. Największym błędem, oczywiście, było trwanie na kursie "jesteśmy bardziej proeuropejscy, niż cała Europa razem wzięta". Trzeba było, co pisałam od samego początku, zagrozić wyjściem z Unii niezależnie od poglądów i zrobić w Polsce odpowiednią kampanię propagandową: eurosceptykom, co widać wyraźnie na przykładzie Austrii, wolno o wiele więcej. Nie wykorzystał Pan największego atutu, jakim jest strach polskiej opozycji i unijnych urzędników przed ucieczką polskiego rynku. Drugi błąd polegał na pozostawieniu starej, sprawdzonej kadry PO-PSL w urzędach i ministerstwach. Dla mnie to po prostu nie do pojęcia, jak można było to zrobić, skoro to są ludzie, którzy PiS nienawidzą szczerze i otwarcie. Naprawdę!

Potem - rok temu - była totalna roz... wałka, jaką zafundował Pan Polsce, a miała ona na imię "Telenowela rekonstrukcyjna". Mistrzostwo świata jeśli chodzi o zrażanie wyborców do siebie, najszczersze gratulacje! Pozbycie się z rządu Szydło, Macierewicza, Waszczykowskiego i Szyszki to też świetne posunięcie mające na celu osłabienie pozycji PiS w Polsce i na świecie - pamiętajmy, że nowela ustawy o IPN, długo trzymana w zamrażarce, została wdrożona już za pana Morawieckiego, więc to jemu, zdaje się, zawdzięczamy takie upokorzenie, jakiego Polska już dawno nie doznała ...  Złamanie obietnicy dotyczącej aneksu do WSI, brak repolonizacji mediów, futrowanie gigantycznymi środkami budżetowymi Fundacji Mediów Narodowych (decyzje tego nowotworu to prawdziwy skandal), próba likwidacji świetnie prosperującej gałęzi przemysłu, jaką jest przemysł futrzarski, podwyższanie podatków wszystkim, żeby dołożyć najbogatszym (dopłata do samochodów hybrydowych), cyniczne złamanie obietnicy danej frankowiczom, okłamanie wyborców w sprawie podwyższenia kwoty wolnej od podatku ...

O ile poprzednie rządy PiS były dla ludzi naprawdę bardzo korzystne, to obecne są korzystne tylko dla pewnej części społeczeństwa: pozostali po prostu tracą. Tak jak ja. Zresztą nawet beneficjenci 500+ zyskują już - z powodu inflanji - coraz mniej, bo 500 zł sprzed prawie trzech lat to obecnie tylko 475 zł. A będzie jeszcze gorzej - przy czym ludzie naprawdę potrafią liczyć. Naprawdę nie do pojęcia jest dla mnie, czemu PiS postanowiło niszczyć tych, którzy aspirują do klasy średniej: to przecież właśnie klasa średnia (nie zaś mityczne "centrum", które stanowi coś w rodzaju Yeti) to właśnie naturalni wyborcy Prawa i Sprawiedliwości ... Nie zaś - z całym szacunkiem - beneficjenci 500+, którzy za rok zagłosują za każdym, kto im obieca więcej!

Oczywiście jest kilka posunięć, które pochwalam: 500+, powrót do wieku emerytalnego, likwidacja gimnazjów - warto jednak zauważyć, że praktycznie WSZYSTKIE zrealizowane obietnice wyborcze miały miejsce w pierwszych miesiącach rządu, czyli pod rządami premier Szydło.

Może nawet PiS wygra następne wybory, ale to już nie będzie entuzjastyczne poparcie, tylko wybór MNIEJSZEGO ZŁA - po prostu opozycja jest JESZCZE GORSZA. Przykro jest wstydzić się przed antypisem, gdy kpią sobie z robienia lodów Izraelowi (jakaż to była katastrofa, Boże Święty, i to zupełnie za bezdurno ...) czy kolejnych wypadków rządowych limuzyn, i to już po przeformowaniu BOR w SOP, ale naprawdę nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że LEPIEJ JUŻ BYŁO, i Pan doskonale o tym wie. Teraz, najprawdopodobniej, ktoś już nagrywa rządzących VIP-ów, żeby to wykorzystać w nieprzewidywalnej przyszłości. A są to VIP-y wcale nie mniej pazerne, niż PO-wscy poprzednicy. I to TEŻ doskonale Pan wie.

W związku z faktem, że nie liczę i nie spodziewam się już dotrzymania naprawdę poważnych obietnic wyborczych, pozwolę sobie (jako osoba, która głosowała na PiS i namówiła do tego parę osób) o spełnienie przynajmniej jednej. Takiej, która nie będzie trudna do realizacji, nie będzie też budżetu kosztować ani złotówki. Chodzi mi o nową ustawę "śmieciową".

Gdy ta ustawa była procedowana, PiS krzyczało - całkiem słusznie - że jest to ustawa korupcyjna. I to jest prawda. Bóg jeden wie, ile firm śmieciowych padło z jej przyczyny - i choć część problemów rozwiązano, to niewspółmiernie wielkim kosztem. Obecnie firmy śmieciowe to monopoliści mający poparcie lokalnych władz i narzucają własne zasady gry, oczywiście niekorzystne dla mieszkańców. Na przykład w mojej pięknej podwarszawskiej miejscowości ostatnio została podniesiona opłata śmieciowa: aż o 30%: co najgorsze jednak, jednocześnie pogorszyły się warunki oferowane przez firmę. Rzadziej będą odbierane papiery, plastiki, szkło itd. Oczywiście, firma śmieciowa nadal wymaga, żeby to niewolnicy  (to my, obywatele, jesteśmy służącymi firm śmieciowych) wystawiali z altanek kosze na śmieci. Znam kilka osób - starszych lub o złym stanie zdrowia - które po prostu dają śmieciarzom w łapę, żeby raczyli zabrać śmieci. Przecież to jest patologia, i to mocno upokarzająca!

Co prawda domyślam się, jaka będzie odpowiedź Pana Prezesa: "Pisz se Pani na Berdyczów" - niemniej jednak po prostu MUSZĘ  spróbować coś zrobić w sprawie tak wkurzającej dla wielu osób. Nie kryję też, że sposób załatwienia będzie dla mnie ostatecznym wskaźnikiem, czy jednak na PiS zagłosować w najbliższych wyborach, czy wybrać splendid isolation ... co mnie ostatnimi czasy bardzo kusi.

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka