Animela Animela
2289
BLOG

Suka Mariusza Kamińskiego wabi się "1%"

Animela Animela PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 81

            Pamiętają Państwo jeszcze, jak do prezesa Chrzanowskiego przyszedł TW Ernest, a ten pierwszy zażądał dla swojego prawnika zatrudnienia w banku Czarneckiego z "pensją w wysokości 1%" wartości banku?  Ten 1% został zażądany na papierze, który - co za pech - nie dotrwał do naszych czasów. Jak normalnie się reaguje na tego rodzaju hucpę? No, oczywiście - TARGUJĄC SIĘ. A przynajmniej - próbując się targować.  To potrafię się w Media Markt targować o pralkę czy lodówkę wartości 1500 zł, a biznesmen - BANKIER - nie podejmuje nawet najmniejszej próby, aby wybulić nie 40 milionów, tylko, dajmy na to, co najwyżej 10? ... Serio istnieją tacy idioci, którzy kupują tę narrację?!!!

Istnieją. Trudno w to uwierzyć, ale istnieją. Osoba zeznająca przed komisją weryfikacyjną zeznała, że Mariusz Kamiński tak się kiedyś ululał, że "całował się z psem". Na dowód brat zeznającego pokazuje sukę marki bokser, wskazując paluszkiem: o tiu, tiu, z boku pyska, Kamiński całował bokserkę! Jakby jednak jeszcze mało było oczywistego dowodu w postaci wycałowanej suki, brat zeznającego dodaje, że Kamiński często bywał w mieszkaniu jego brata ...

Oczywiście NIKT poza mecenasem Giertychem i mecenasem Dobois nie wpadł na pomysł, że zeznający, który być może wkrótce zostanie oskarżonym, po prostu kłamie. Po pierwsze - oskarżonemu i jego najbliższej rodzinie wolno kłamać pod przysięgą, po drugie - lepiej nawet zaryzykować kłamstwo, niż trafić do więzienia i utracić korzyści z przestępczej działalności, prawda?

A może jakieś zdjęcie Kamińskiego obściskującego się z suką "1%"? Nie ma? W dzisiejszych czasach, kiedy fotografuje się absolutnie wszystko, nikt nie zrobił ani jednego zdjęcia? ... No po prostu - "!%"!

No, ale pewnie przynajmniej sąsiedzi zeznają, że Mariusz Kamiński praktycznie co tydzień bywał u zeznającego. Skoro były to takie imprezy, że chłop całuje sukę, to i hałas był niemały: sama miałam kiedyś takie sąsiedztwo. To może jakiś monitoring wizyjny na ulicy to potwierdzi? A może zeznający, jak mnóstwo osób w Warszawie, ma własny monitoring? ... A może, skoro to były takie imprezy, to sąsiedzi skarżyli się Policji albo Straży Miejskiej i ślady interwencji są w tych służbach?

No pacz pan: taka technika, takie cwane biznesmeny, a na dowód potrafią tylko dokładnie opisać kartkę "1%" albo uśmiech suki "1%" :)

Inna sprawa, że JarKacz mnie dziś posłuchał i straszy Petru oraz PO procesem, jeśli go nie przeproszą za oszczerstwa. Jeśli Kamiński nie zrobi tego samego, to sam sobie jest winien albo - czegoś jednak się boi.

Poczekamy, zobaczymy.

Animela
O mnie Animela

Jestem człowiekiem - przynajmniej się staram.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (81)

Inne tematy w dziale Polityka