Polskie Linie Lotnicze LOT wznowią połączenia od 1. czerwca. fot. Wikimedia/Adrian Pingstone
Polskie Linie Lotnicze LOT wznowią połączenia od 1. czerwca. fot. Wikimedia/Adrian Pingstone

Epidemia COVID-19. Kiedy znów polecimy samolotem za granicę?

Redakcja Redakcja Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Odmrażanie ruchu lotniczego będzie się odbywało w trzech fazach: najpierw loty krajowe, następnie europejskie i na koniec międzykontynentalne, ale tylko tam, gdzie sytuacja epidemiczna jest pod kontrolą - zapowiada wiceminister infrastruktury.

Już 1. czerwca będziemy mogli wsiąść do samolotu, ale polecimy tylko na trasie krajowej. Przekazał to wiceminister Marcin Horała w nagraniu zamieszczonym  na Facebooku Ministerstwa Infrastruktury. Wyjaśnił także, jak będzie wyglądało dalsze przywracanie połączeń lotniczych.


Odmrażanie ruchu lotniczego

Ubiegły rok był przełomowy, jeśli chodzi o loty pasażerskie. Z polskich lotnisk skorzystało 49 mln pasażerów i było to najwięcej w historii. Rząd patrzył z dużym optymizmem na rok 2020, sądząc, że te wyniki będą jeszcze lepsze. Niestety, plany pokrzyżowała epidemia koronawirusa.

- Wstrzymaliśmy rejsy lotnicze, w tej chwili nie mamy w Polsce lotów pasażerskich, po to, żeby zatrzymać rozwój epidemii. Ale na szczęście (...) etap rozwoju pandemii pozwala nam na myślenie o przywróceniu lotów. Odbędzie się to w kilku fazach - powiedział wiceminister Horała.

Rządowy plan przywracania lotów obejmuje trzy fazy: 

  • W pierwszej fazie, która wejdzie w życie 1 czerwca, przywracane będą loty krajowe, czyli połączenia między krajowymi lotniskami. 
  • W drugiej fazie polecimy do krajów europejskich, które opanowały sytuację epidemiczną, w których sytuacja nie jest gorsza niż w Polsce
  • Trzecia faza ma dotyczyć połączeń międzykontynentalnych, ale również do tych krajów, w których sytuacja epidemiczna jest pod kontrolą. 

- W kolejnych etapach, w miarę jak na całym świecie będzie opanowywana epidemia - będziemy mogli wszystkie połączenia przywracać - zapowiedział wiceminister. Daty wprowadzania kolejnych faz nie są na razie znane. Będzie to zależało od rozwoju sytuacji epidemiologicznej.

Obostrzenia zostają

"Przywracanie normalności" na lotniskach wiąże się z pewnymi obostrzeniami, które z nami zostaną. Co to oznacza? 

Trzeba będzie zachowywać odpowiedni dystans zarówno na terenie lotnisk, jak i na samych lotach. Część miejsc będzie niedostępna do rezerwacji, tak aby te odstępy zostały zachowane. Będzie powszechne badanie temperatury, tak aby osoby, które mają ten podstawowy objaw zakażenia koronawirusem, żeby nie były wpuszczone na pokład samolotu, żeby nie było ryzyka zarażeń. 

Kolejnym elementem bezpieczeństwa  będzie dezynfekcja każdego samolotu po każdym rejsie lotniczym. Niestety spowoduje to, że obsługa samolotu będzie trwała dłużej, ale będzie całkowicie bezpieczna.

Elementem bezpieczeństwa będzie też powszechny obowiązek noszenia maseczek i innych środków ochrony osobistej przez obsługę lotniska, ale również maseczek przez wszystkich pasażerów przez cały czas trwania lotu.

Według wiceministra, "przy zachowaniu tych obostrzeń, podróżowanie będzie bezpieczne". 

Zobacz też: Dzięki "antykoronawirusowym" technologiom na lotniskach ma być bezpieczniej

Wznowienie lotów pasażerskich od 1 czerwca br. na razie niektórych krajowych zapowiedziały już Polskie Linie Lotnicze LOT. Podróżni będą mogli polecieć m.in. z Warszawy do Gdańska, Krakowa i Poznania.

Najnowsze rozporządzenie przedłuża okres obowiązywania zakazów w ruchu lotniczym na kolejne 14 dni w odniesieniu do lotów międzynarodowych - do 6 czerwca br. oraz na kolejne 8 dni w odniesieniu lotów krajowych - do 31 maja br. Sytuacja jest jednak dynamiczna i zależy od rozwoju sytuacji epidemiologicznej. 


KJ



Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka